|
www.chataczarownic.fora.pl życie po życiu, ezoteryka
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 8:16, 01 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
nie doszło do szarych komórek te sobie kwasota na koniec szamania zostawia;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Grey Owl
Wiedźma ADMIN
Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 3072
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Nie 8:27, 01 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
U jednych zaczyna od stóp, u innych od głów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 8:37, 01 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
a u innych jeszcze na wyścigi od stóp do głów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 10:28, 01 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Czyli nie taki Mirek zly, jak go malujecie. Skoro tyle podziekowan otrzymal.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 10:29, 01 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Samochwała w kącie stała i tak wciąż opowiadała ....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 10:35, 01 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Dodam jeszcze, ze warto dziennie profilaktycznie zjadac 6 gozkich pestek moreli. Heniek powinien raz tyle. Z jednej strony neutralizuja wysokość, z drugiej strony skutecznie rozprawiaja sie z rakiem.Bylo juz o nich tu na forum.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga_w_Chmurach
czarownica
Dołączył: 18 Mar 2013
Posty: 3153
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z okolic chmurek
|
Wysłany: Nie 11:13, 01 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Tak - wit. B17. Pestki moreli tak w ogóle są pyszne, jak migdały, gorzkie są od brzoskwiń, w sumie jak gorzkie to lepsze. Tylko to razem z wit. C bo jest nośnikiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 11:22, 01 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Tylko ta sztuczna witamina "C" słabo sie przyswaja i tworzy zlogi.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 11:28, 01 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga_w_Chmurach
czarownica
Dołączył: 18 Mar 2013
Posty: 3153
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z okolic chmurek
|
Wysłany: Nie 11:28, 01 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
niekoniecznie, sztuczna przejdzie, istotą jest by była lewoskrętna, zła jest prawoskrętna.
Ostatnio bolało mnie gardło po powrocie z Litwy i zjadłam pół opakowania sztucznej, ale prawoskrętnej, którą dość trudno kupić i rano nic już w gardle nie było, żadnych ropniaków ani bólu.
Ostatnio zmieniony przez Aga_w_Chmurach dnia Nie 11:29, 01 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 11:34, 01 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
O, to pewna nowosc dla mnie. Poproszę o wiecej informacji na temat kierunkow skretu witaminy "C".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga_w_Chmurach
czarownica
Dołączył: 18 Mar 2013
Posty: 3153
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z okolic chmurek
|
Wysłany: Nie 11:54, 01 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Miałam gdzieś duży artykuł, poszperam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grey Owl
Wiedźma ADMIN
Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 3072
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Nie 12:03, 01 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Gdzieś już pisałyśmy o tym... ale gdzie ? Wie któś ? Obawiam się, że w przeglądzie tygodnia...
Ja tylko telegraficznie zanim Aga poda : do tej pory sztuczna produkowana była tak, że w przestrzeni jej helisy były prawoskrętne, gdy vit. C pozyskiwana z roślin, ma helisy lewoskrętne.
Są już producenci i w Polsce, którzy opanowali technologię wyodrębniania jej z roślin. Od kiedy jadę na tym 'paliwie' (biorę 1 pastylkę dziennie, bo droga, ale można więcej, tym bardziej gdy uderzeniowo), nie cierpię na spadki formy wolicjonalnej i fizycznej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 12:21, 01 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Jak sie nazywa ten preparat, który zazywasz Jolu?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga_w_Chmurach
czarownica
Dołączył: 18 Mar 2013
Posty: 3153
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z okolic chmurek
|
Wysłany: Nie 12:26, 01 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Według lekarza, dra Ronalda Hunninghake’a, ofiary raka cierpią na niedobór witaminy C. Dr Hunninghake od dwudziestu lat pracuje razem z pionierem ortomolekularnego leczenia raka, drem Hugh Riordanem. Ich praca jest kontynuacją spostrzeżeń dra Linusa Paulinga w sprawie zapobiegania i leczenia chorób zakaźnych i raka witaminą C.
Pojęcie medycyny ortomolekularnej pochodzi od amerykańskiego dwukrotnego laureata Nagrody Nobla - Linusa Paulinga. Według jego przekonania w chorym organizmie istnieje biochemiczna nierównowaga, która jednak może być niwelowana poprzez dostarczenie mu ortomolekuł, czyli tzw. właściwych cząsteczek („orthos” /grec./ - właściwy, prawidłowy oraz „molecula” /łac./ - drobina, cząsteczka). Linus Pauling odkrył ogromne możliwości lecznicze i wspomagające leczenie, tkwiące w substancjach naturalnych. Dlatego też od 1960 roku polecał zażywanie wysoko-dozowanych dawek witamin, minerałów i mikroelementów, które są pomocne w celu utrzymania wydajności organizmu oraz jego odporności na choroby.
Sukcesy w leczeniu pacjentów cierpiących na raka przy pomocy protokołu dra Riordana nie są szeroko publikowane. Ci i inni ortomolekularni lekarze, którzy w leczeniu pacjentów polegają wyłącznie na uzupełnianiu witamin i mineralnych suplementów, chcą uniknąć zmasowanego ataku ze strony medycznego establishmentu, jaki rozwścieczeni ojcowie „przemysłu rakowego” przypuścili na Linusa Paulinga po ogłoszeniu przez niego rewelacji na temat witaminy C mówiących, że może ona leczyć raka i że „wojna z rakiem to oszustwo”.
Dr Riordan wykazuje, że witamina C w dużych dawkach jest wybiórczo cytotoksyczna w stosunku do komórek raka. Kiedy dawka jest wystarczająco duża, witamina C zmienia się z przeciwutleniacza w utleniacz. W rezultacie beztlenowe komórki rakowe zamierają po wystawieniu ich na działanie tlenu.
Dr Karel Tyml i jego współpracownicy z Uniwersytetu Zachodniego Ontario odkryli, że witamina C jest zdolna do odwrócenia posocznicy (sepsa) – potencjalnie śmiertelnej choroby o symptomach przypominających szkorbut. Amerykańscy badacze dowodzą, że witamina C podawana w bardzo wysokich dawkach może skutecznie zabijać komórki nowotworowe. O swoim odkryciu donoszą na łamach czasopisma Proceedings of the National Academy of Sciences.
Eksperyment przeprowadzono na myszach cierpiących na ciężki niedobór immunologiczny. Ich odporność była tak słaba, że nie odrzucały nawet przeszczepu komórek z ludzkich nowotworów, które posłużyły jako model analogicznej choroby u człowieka. Gdy rozpoczęto terapię, udało się ograniczyć rozrost guza o 41-53% w stosunku do grupy nieleczonej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga_w_Chmurach
czarownica
Dołączył: 18 Mar 2013
Posty: 3153
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z okolic chmurek
|
Wysłany: Nie 12:34, 01 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
/ ,,Sekret witaminy C'' dr Robert F. Cathcart - fakty
Tłumaczenie z archiwum strony [link widoczny dla zalogowanych]
,,(
) Wirus Ebola i z Marburga, ptasiej grypy, wirus gorączki zachodniego Nilu, polio i wszelkich ostrych chorób zakaźnych mogą być leczone albo zaleczane wielokrotnymi dawkami witaminy C
Wyniki z Marburga 3 maja 2005:
Przemysł farmaceutyczny, eksperci na temat gorączki krwotocznej = 280 drastycznych przypadków śmierci, krwawienie, plucie krwią, inne swoiste objawy szkorbutu
Badanie poziomu witaminy C we krwi = 0
Próbne badanie kuracji askorbinowej = 0
Wyniki z Marburga 18 maja 2005:
Przemysł farmaceutyczny, eksperci na temat gorączki krwotocznej = = 311 + 8 = 319 dramatycznych przypadków śmierci, krwawienie, plucie krwią, inne swoiste objawy szkorbutu
Badanie poziomu witaminy C we krwi = 0
Próbne badanie kuracji askorbinowej = 0
Większość przypadków wirusa Ebola i z Marburga, ptasiej grypy, i gorączki zachodniego Nilu jak wszystkich ostrych i zakażeń mogą być leczone lub zaleczone wielokrotnymi dawkami askorbinianu sodu (witamina C aplikowana dożylnie). Dzieje się tak, ponieważ wszystkie te choroby powodują objawy i zabijają z powodu ogromnej ilości wolnych rodników. Witamina C (akorbinian) jako silny antyoksydant oczyszcza komórki z wolnych rodników, działając poprzez dostarczanie elektronów neutralizujących duże ilości wolnych rodników powodujących te choroby.
To prawda, że staramy się nie tracić zasobów witaminy C, witaminy E i innych czynników zwalczających wolne rodniki, ale przeważnie uważamy, że małe ilości witamin zapobiegają chorobom.
Niestety najczęściej pomijanym faktem jest ten, mówiący, że niektóre z tych zwalczających wolne rodniki (zwłaszcza witamina C i E) są niszczone bardzo szybko w chorych tkankach przytłoczonych przez wolne rodniki.
Oczywistym przykładem tego mógłby być ostry gnilec ogólnoustrojowy, objawiający się gorączką krwotoczną. Okazuje się, że zręcznie ukrywa się fakt, iż nikt nie zaleca badań poziomu witaminy C we krwi u ciężko chorych pacjentów z krwotokami.
Można spekulować, dlaczego pacjentom z krwotokami nie zaleca się badań poziomu witaminy C we krwi, kiedy najbardziej znanym symptomem szkorbutu są krwotoki. Czy to trudny do pojęcia poziom głupoty, czy może są jakieś finansowe przyczyny nie zlecania badań i nie podejmowania leczenia wywołanego w sposób oczywisty przez ostry szkorbut/gnilec?
Kluczowym zagadnieniem i zagadnieniem pomijanym nawet przez naukowców najbardziej zorientowanych w tematyce żywieniowej jest to, że przy pomocy większości antyoksydantów pochłaniających wolne rodników, elektrony wchłaniane w zwykłych a nawet dużych dawkach są minimalne, a większość elektronów jest dostarczana przez proces metaboliczny u pacjenta. Te procesy są niestety lawinowe pod względem szybkości.
Ilekroć pojawiają się objawy stanu zapalnego, tempo w jakim organizm może dostarczyć korzystne elektrony zostaje przekroczone. Witamina C jest jedynym czynnikiem zwalczającym wolne rodniki, który możemy przyswoić w dużych ilościach. Jest niezbędna do dostarczenia tej liczby elektronów, która zneutralizuje te ogromne ilości wolnych rodników, jakie są wytwarzane w większości chorób. Jednakże w przypadku Eboli, Marburga, gorączki zachodniego Nilu i ptasiej grypy, te ilości wolnych rodników, jakie są wytwarzane w tych procesach chorobowych, są za duże nawet dla dużych doustnych dawek witaminy C (kwasu askorbinowego). Ilość elektronów w askorbinianie sodu, która może być tolerowana dożylnie jest nawet większa niż elektronów w kwasie askorbinowym tolerowanym doustnie. Dlatego też, w tych ciężkich przypadkach niezbędne jest dostarczenie wystarczającej ilości elektronów przy pomocy askorbinianu sodu podanego dożylnie.
Mówiąc wprost, wszystkie te informacje muszą być chowane w tajemnicy przed opinią publiczną, ponieważ mogłoby się stać oczywistym dla każdej myślącej osoby, że skoro witamina C może leczyć Ebole, Marburg, gorączkę zachodniego Nilu i ptasią grypę, to co w przypadku innych chorób zakaźnych i stanów zapalnych?
Jest to powodem, dla którego wyleczenie polio przez dr med. Frederik Klennera opublikowane w 1949 roku było trzymane w tajemnicy. To właśnie z tego powodu wyszukiwarka Google dla hasła witamina C dziś uzyska 6-12 milionów linków (wyszukiwarka Yahoo 9 milionów, w.Ask Jeeves 4 miliony w zależności od dnia. Jednak powinno nas zastanowić, iż w rocznym wykazie JAMA( Dziennik Amerykańskiego Medycznego Stowarzyszenia) albo w rocznym wykazie Nowo Angielskiego Dziennika Medycznego nie ma ani jednego odniesienia do witaminy C.
Jeżeli każdy wiedziałby jak używać dużych dawek witaminy C - askorbinianu doustnie i dożylnie, byłoby to finansową katastrofą dla przemysłu farmaceutycznego.
Zasadniczym pytaniem jest, czy sekret witaminy C może być zachowany w tajemnicy teraz, kiedy Internet wykrzykuje prawdę cały czas. Telewizja, radio, magazyny, medyczne czasopisma, lekarze, farmaceuci, prawnicy, politycy, wydawcy naukowi mogą się na to zgodzić, będąc tym w ogromnym stopniu finansowo zainteresowani, ale Internet nie. Ten sekret witaminy C kosztuje tryliony dolarów i miliony istnień przez lata.
Jeżeli masz stronę internetową i znasz moc witaminy C, nawet w przypadku przeziębień czy grypy, proszę zalinkuj tą stronę. Wyślij e-maile do znajomych na ten temat. Musimy zmusić do uczciwego zbadania i wykorzystania wielokrotnych dawek witaminy C. To, jak się mają sprawy z obecnym wykorzystywaniem dużych ilości witaminy C nie zostanie zbadane.
Uczciwe zbadanie askorbinianu nie jest w finansowym interesie przemysłu farmaceutycznego. Ale oni nie mogą kontrolować Internetu i możemy wymusić dyskusję na ten temat (...)''
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga_w_Chmurach
czarownica
Dołączył: 18 Mar 2013
Posty: 3153
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z okolic chmurek
|
Wysłany: Nie 12:38, 01 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
jeszcze troszkę o Wit C:
PRZECZYTAJ I PODZIEL SIĘ TĄ INFORMACJĄ ZE ZNAJOMYMI !!
WITAMINA C + SREBRO KOLOIDALNE
( w walce z grypą, cukrzycą i innymi chorobami )
Większość z nas słyszała o witaminie C, czyli kwasie askorbinowym. Większość z nas próbowała nawet leczyć nią przeziębienie czy grypę. Jednak często słyszę informację o skutkach ubocznych jakie niesie za sobą spożywanie zbyt dużych dawek witaminy C i jak bardzo w związku z tym trzeba uważać, by nie przekroczyć profilaktycznej dawki
60 mg. Podobna opinia dotyczy też innych witamin w tym mikro- czy makroelementów.
Wprost nie mogę się nadziwić, skąd ludzie mają tak jednostronną wiedzę na temat szkodliwości witaminy C, a przy tym prawie nic nie wiedzą o jej zaletach dla organizmu? Nie wiedzą również o tym, iż bez niej nie będziemy zdrowi, a ona sama jest niezbędna dla naszego organizmu szczególnie podczas choroby i stosowania antybiotyków, leków antykoncepcyjnych, hormonalnych, sterydowych, przeciwbólowych i wielu innych!!!
Dr F. Klenner w latach czterdziestych prowadził badania naukowe i odkrył, iż większość przypadków wirusa Ebola i z Marburga, ptasiej grypy (i jakiejkolwiek innej grypy) oraz gorączki zachodniego Nilu jak wszystkich innych ostrych zakażeń, mogą być leczone witamina C (doustnie najlepiej z bioflawonoidami ponieważ w przyrodzie kwas askorbinowy-witamina C występuje najczęściej z biflawonoidami, które zwielokrotniają siłę witaminy C) lub zaleczone wielokrotnymi dawkami askorbinianu sodu (witamina C aplikowana dożylnie).
Dzieje się tak, ponieważ wszystkie te choroby w wyniku wytwarzanych przez pasożyty toksyn powodują objawy i zabijają z powodu ogromnej ilości wolnych rodników!
Zastanawia również cel wprowadzania nas w błąd i dezinformowania na temat leczniczych właściwości witamin, minerałów i przeciwutleniaczy, fałszując z uporem prawdziwy obraz witaminy C i "wkładając do jednego wora" naturalne formy witamin razem ze szkodliwymi syntetykami??? Skąd wzięło się tak błędne podejście do witaminy C?
Witamina C (askorbinian) jest silnym antyoksydantem ( inaczej - przeciwutleniaczem ). Oczyszcza komórki z wolnych rodników, działając poprzez dostarczanie elektronów neutralizujących duże ilości wolnych rodników czyli sprawców tych ciężkich i często śmiertelnych chorób.( a zwłaszcza z bioflawonoidami)
Oczywistym przykładem tego mógłby być ostry gnilec ogólnoustrojowy, objawiający się gorączką krwotoczną. Okazuje się, że zręcznie ukrywa się fakt, iż nikt nie zaleca badań na poziom witaminy C we krwi u ciężko chorych pacjentów z krwotokami, gdyż to sugerowałoby leczenie witaminą C.
Podczas każdej choroby infekcyjnej, w ogromnym stopniu rośnie zapotrzebowanie na podawanie większych ilości antyoksydantów ( m.in. witamina C z bioflawonoidami , witamina E, beta caroten, cynk, selen, koenzym Q10 )
Firmy farmaceutyczne nie mają widocznie interesu, aby lekarze skutecznie leczyli tanimi suplementami witaminy C i antyoksydantami - woli się polecać często mniej skuteczne w leczeniu chemiczne leki farmakologiczne z całą gama skutków ubocznych, które przede wszystkim tłumią objawy i nie sięgają do przyczyny chorób...
Organizmy naczelnych - małpiatek, małp, ludzi nie potrafią wytwarzać witaminy C z cukrów prostych, jak to czynią niemal wszystkie pozostałe kręgowce z wyjątkiem świnek morskich. Widocznie w procesie ewolucji naszych gałęzi gatunkowych okazało się, że wątroba ma tyle innych, niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania organizmu zadań, a w pokarmach dostępnych w przyrodzie znajduje się wystarczająco dużo źródeł naturalnej witaminy C w postaci świeżych owoców i warzyw. Czy wiesz, że przeliczając na człowieka, u owczarka niemieckiego o masie ciała ok. 32 kg, dzienna produkcja wynosi ok. 25 gramów (25000 mg) witaminy C?
Doktor Linus Pauling (dwukrotnie otrzymał Nagrodę Nobla) obliczył, że nasi pradawni przodkowie, myśliwi i zbieracze runa leśnego, spożywali dziennie około 600 miligramów witaminy C, karmiąc się chudym mięsem, warzywami i owocami. Ilość ta przekraczała 10-krotnie dawkę wystarczającą, by zapobiec szkorbutowi i obecnie przyjętą dawkę dziennego zapotrzebowania organizmu na witaminę C.
Profesor Miladin Mirilov, jugosłowiański biochemik, specjalista w dziedzinie żywienia, ekspert Światowej Organizacji Zdrowia: "Byłbym zaskoczony, gdyby ktokolwiek zdołał udowodnić, że taka dawka witaminy C jest szkodliwa. To nie przypadek, że w uregulowaniach Unii Europejskiej podniesiono do dawki 2000mg/dziennie"
Profesor medycyny z Alabamy, Emanuel Cheraskin przyjmujący 5 gram witaminy C dziennie twierdzi: "Z doświadczeń wynika, iż przyjmowanie witaminy C może dodać lat życiu i życia upływającym latom".
Gyula Kulascar, biochemik, adiunkt Akademii Medycznej Pecs, odkrywca układu tzw. Biernej obrony organizmu przed nowotworami, wykorzystującego również witaminę C:
"To jest śmieszne! Do jakich uszkodzeń genetycznych mogłoby dojść w ciągu sześciu tygodni w skutek tak małej dawki? Na podstawie co najmniej 40 badań klinicznych mogę stwierdzić, że witamina C nie jest szkodliwa nawet w dużych dawkach."
Profesor Światosław Ziemlański z Instytutu Żywności i żywienia, jeden z najwybitniejszych w Polsce specjalistów w dziedzinie prawidłowego żywienia: "To nie jest wcale dowód, ja nadal biorę 600-miligramową dzienną dawkę witaminy C."
Wiadomo, że biochemik Linus Pauling, dwukrotny laureat nagrody Nobla przyjmował ok. 18 tysięcy mg (tj.18 gram !!!) witaminy C dziennie przez ponad 30 lat. Wiemy już, że umarł w wieku 94 i to nie z powodu przedawkowania
witaminy C.
Zwróćmy uwagę, że pożywienie małp zawiera blisko 50 razy więcej interesującej nas substancji niż żywność człowieka (tj. blisko 3 gramy dziennie). O tym, że podawanie zwierzętom dużych ilości witaminy C jest niezbędne najlepiej wiedzą ludzie zajmujący się hodowlą małp do celów eksperymentalnych. Optymalną dawkę dla małp ustalili metodą prób i błędów. Ciekawe, że w stosunku do ludzi nie poczyniono jeszcze takich ustaleń. Jeszcze raz powtórzę Czy wiesz, że przeliczając na człowieka, u owczarka niemieckiego o masie ciała ok. 32 kg, dzienna produkcja
wynosi ok. 25 gramów (25000 mg) witaminy C?
Badania Amerykańskiego Narodowego Instytutu Onkologicznego wykazały, że dzienna dawka 5 gram witaminy C zwiększa produkcję limfocytów w organizmie, a dawka w granicach 10 g jest jeszcze skuteczniejsza. Witamina C wykazuje zbawienny wpływ na naszych małych sojuszników - limfocyty T.
W odniesieniu do układu immunologicznego witamina C wspiera funkcjonowanie gruczołów nadnerczy w okresach natężonego wysiłku, stymuluje produkcję własnego interferonu niezwykle pomocnego podczas leczenia w chorobach nowotworowych, wzmacnia działanie przeciwwirusowe, przeciwgrzybiczne i przeciwbakteryjne białych krwinek.
Niedobór witaminy C powoduje spadek liczby limfocytów T, na których opiera się działanie układu immunologicznego.
Witamina C zbudowana lewoskrętnie to kwas askorbinowy, nie zakwaszający organizmu, przyswajalny w 100%, sysntetyczna prawoskrętna przyswaja się jedynie w 7%.
To z grubsza wszystko, zagubiłam arytkuły naukowców w tym noblisty Dra Paulinga, który naturalnie jest dyskredytowany, naturalnie przez firmy farmaceutyczne lub naukowców na ich usługach.
Ostatnio zmieniony przez Aga_w_Chmurach dnia Nie 12:43, 01 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 12:46, 01 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
dostałam od Joli
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga_w_Chmurach
czarownica
Dołączył: 18 Mar 2013
Posty: 3153
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z okolic chmurek
|
Wysłany: Nie 13:00, 01 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Mirku to ta:
WITAMINA C C-OLWAY
SUPLEMENT DIETY
100 kapsułek
Witamina C-olway jest produktem unikalnym w swojej niszy rynkowej.
Nie zawiera ani jednego atomu kwasu askorbinowego (C6H8O6, E-300), pozyskiwanego fabrycznie w drodze syntezy. Tymczasem miażdżąca większość produktów o nazwie handlowej: „witamina C”, to właśnie askorbiniany syntezowane lub mieszanki ekstraktów roślinnych z tak pozyskiwanymi askorbinianami, bądź ich solami mineralnymi.
Witamina C-olway jest 100% ekstraktem roślinnym.
Zawiera tylko dwa składniki: ekstrakt kiełkującej, zielonej gryki oraz ekstrakt owoców, skór i liści pomarańczy gorzkiej. Oba te komponenty znajdują się obecnie w ścisłej awangardzie źródeł naturalnej, lewoskrętnej witaminy C − o najwyższej stwierdzonej biodostępności.
Witamina C-olway:
Pomaga w utrzymaniu prawidłowego funkcjonowania układu odpornościowego. Jej efektywność postrzegana jest szczególnie przez osoby wykonujące intensywne ćwiczenia fizyczne bądź ciężkie prace.
Wydatnie wspomaga wewnątrzustrojowe procesy kolagenogenezy, co zapewnia prawidłowe funkcjonowanie naczyń krwionośnych, a także tkanek kości, chrząstek, zębów, dziąseł i skóry. Ochrania komórki niemal całego organizmu przed stresem oksydacyjnym.
Pomaga w regeneracji zredukowanej formy witaminy E i zwiększa przyswajanie żelaza, przede wszystkim żelaza niehemowego.
Przyczynia się do utrzymania homeostazy metabolizmu energetycznego, pomaga w normatywnym funkcjonowaniu układu nerwowego, w utrzymaniu prawidłowych funkcji psychologicznych, jak również przyczynia się do zmniejszenia uczucia zmęczenia i znużenia.
Sposób użycia:
Suplementacyjnie - zażywać 1 kapsułkę dziennie w porze najbardziej oddalonej od posiłku zawierającego owoce, warzywa lub inne źródła naturalnej witaminy C.
Nie przekraczać porcji zalecanej do spożycia w ciągu dnia. Zwiększenie dziennej dawki spożywanego suplementu wymaga konsultacji z lekarzem. Preparat nie może być stosowany jako substytut zróżnicowanej diety.
Przechowywanie:
Przechowywać w temperaturze pokojowej, w suchym, niedostępnym dla małych dzieci miejscu, w zamkniętym oryginalnym opakowaniu.
Przeciwwskazania:
Nadwrażliwość na którykolwiek ze składników suplementu.
Opakowanie zawiera:
- 100 kapsułek, które wystarczą Ci na ponad 3 miesiące stosowania!!
Składniki:
Ekstrakt z kiełkujących nasion gryki zwyczajnej (Fagopyrum esculentum Moench), ekstrakt z owocu pomarańczy gorzkiej (Citrus aurantium L.).
Substancje pomocnicze:
Żelatyna rybia (otulina kapsułki), stearynian magnezu (naturalna substancja przeciwzbrylająca).
1 kapsułka 690mg (zalecana porcja do spożycia w ciągu dnia) zawiera:
- Ekstrakt z kiełkujących nasion gryki zwyczajnej (Fagopyrum esculentum Moench) 200mg
- Ekstrakt z owocu pomarańczy gorzkiej (Citrus aurantium L.) 375mg
Cena: 89 zł, zamówienie telefoniczne 85 652 02 01
strona internetowa:http://www.kolagen-inventia.pl/p65,witamina-c-c-olway.html?gclid=CLf4x8eSqrkCFUgV3godczwAFw
Ostatnio zmieniony przez Aga_w_Chmurach dnia Nie 13:01, 01 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 13:38, 01 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Cena 89zł
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 13:40, 01 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
NianiaOgg
szeptucha ADMIN
Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 5860
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 13:47, 01 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
to ja dorzucę sok z ROKITNIKA, zawiera witaminę C, która nie rozkłada się w wyższej temperaturze, można dodawać do gorącej herbaty i nadal zachowuje swoje właściwości.
edit: znalazłam taki, eko-medika
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez NianiaOgg dnia Nie 13:49, 01 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|