|
www.chataczarownic.fora.pl życie po życiu, ezoteryka
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Grey Owl
Wiedźma ADMIN
Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 3072
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Sob 10:05, 31 Maj 2014 Temat postu: Muzyka i śpiew Peruquois |
|
|
Artykuł o Peruquois znalazłam w kwietniowej "Wróżce".
A że namawia nas swoją muzyką do podróży w głąb siebie, więc poszperałam po YouTube i posłuchałam co nieco. Myślę, że warto Jej posłuchać.
Najpierw trochę o życiu.
Urodziła się w Australii. Studiowała jazz i przez wiele lat śpiewała zdobywając uznanie. W początkach lat 90-tych postanowiła zmienić repertuar, sposób śpiewania i swoje życie. Zaczęła odkrywać tradycje muzyczne różnych kultur. U Johna Twobirdsa 11 lat studiowała muzykę rdzennych Amerykanów. Potem przeniosła się do Indii i pod okiem Sunandy Sharmy i Ritesha Mishry poznawała tajniki muzyki hinduskiej. Dużo czasu obcowała z naturą, zaczęła żyć w zgodzie z sobą. Postanowiła pomagać ludziom w powrocie do ich naturalnej głębi między innymi przez oddech, dźwięk i świadome odczuwanie. Opracowała różne techniki, m.in. jogę wokalną, by siła życiowa płynąca z Ziemi trafiała do wszystkich centrów energetycznych.
Peruquois pracuje z częstotliwością OM, by zrównoważyć energię w organizmie. Wykorzystuje siedem świętych dźwięków weddyjskich, śpiewa je według określonych wzorów. A jako, że Wszechświat jest zbudowany z wibracji, podczas śpiewu te dźwięki w różnych układach (pojedynczych, podwójnych lub potrójnych) przenikają przez całe ciało. Równoważą się półkule mózgowe, odczuwa się przyjemne masowanie dźwiękami.
Koncert Peruquois, to zanurzenie się w muzyce przez słowa i częstotliwość jej głosu. Jej otwarcie się działa na publiczność, która czując prawdziwość przekazu, poddaje się chwili. Jej występy są magiczne zarówno dla mężczyzn jak i kobiet. Przy bardziej zmysłowych piosenkach, pary tulą się do siebie, atmosfera staje się romantyczna i harmonijna. Zauroczeni nią ludzie pytają się zaskoczeni "Co się dzieje?". Bo wtedy właśnie pod wpływem muzyki Peruquois odzywa się ich dotąd stłumiony wewnętrzny głos, który domaga się usłyszenia.
Tyle streszczenie artykułu w "Wróżce".
Zaciekawiona zaglądnęłam na YouTube i... nie przepadająca ogólnie za muzyką typu ludowego (wszystko jedno jakiego pochodzenia) poczułam się wciągana... miło wciągana... fascynowana nieznanymi, a tak miłymi połączeniami dźwięków ; niezwyczajnie zmiennym tembrem głosu śpiewaczki, rozległością jej skali...
Wybrałam parę krótszych linków dla zilustrowania zjawiska. Z oglądniętych 2 wywiadów dowiedziałam się jeszcze, że mężem Peruguois jest Rosjanin, stąd dużo materiału o niej tłumaczone jest z angielskiego na język rosyjski (a'vista przez męża, lub napisami), bo jest tam już bardzo znana i często bywa. Kto zna angielski, ten nie będzie miał problemu. Ja pamiętam jeszcze trochę rosyjskiego, co w połączeniu z podobnym brzmieniem wielu wyrazów angielskich z niemieckimi - dało mi ciekawą mieszankę tłumaczącą mi wypowiedzi rozmówców na mój własny użytek
Urywki muzyczne :
http://www.youtube.com/watch?v=xFs0TtcAp_M
http://www.youtube.com/watch?v=MPrnwU7sHmA
Duet z Prafułem :
http://www.youtube.com/watch?v=WT7_e-WFHpE
Koncert z Prafułem w Petersburgu :
http://www.youtube.com/watch?v=UE62XCgh37c
Reportaż "Pierukuła Dzień z Zycia" :
http://www.youtube.com/watch?v=1-WU7ir40w0
Dwuczęściowy wywiad telewizyjny :
http://www.youtube.com/watch?v=Jk39-b0Pm64
http://www.youtube.com/watch?v=xQ5JHRVzcCE
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|