|
www.chataczarownic.fora.pl życie po życiu, ezoteryka
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Altea
Gość
|
Wysłany: Wto 20:15, 21 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
artykuł na temat poznania zwierzaczka
W każdym z nas drzemie cząstka zwierzęcej natury. Te uśpione zdolności i głęboko ukryte siły łatwiej sobie uzmysłowić, przywołując obraz jakiegoś zwierzęcia. Poznaj całą prawdę o sobie!
Szamani mają specjalne sposoby, by obudzić w sobie nowe możliwości. Potrafią przywołać w wizjach swoje zwierzę mocy. To nasze drugie ja wewnętrzny przewodnik. Kontakt z nim może nam pomóc w wielu trudnych, stresujących sytuacjach. Wystarczy... zabrać je ze sobą! Idąc na ważne spotkanie lub podejmując się trudnego zadania, wyobraź sobie, że kroczy obok ciebie np. wilk, który jest w stanie obronić cię przed wrogami. Albo leci nad tobą sokół, który widzi więcej i potrafi błyskawicznie zareagować. Możesz też poprosić swojego zwierzęcego przewodnika, by pomógł ci w konkretnej sprawie. Rozwiązanie problemu przyjdzie w mig!
Jak przywołać swoje zwierzę mocy?
Spotkasz je gdy wkroczysz na ścieżkę, którą od wieków podążali szamani. To podróż do wewnętrznego świata. Odbywasz ją każdej nocy, kiedy śpisz. Lecz tym razem możesz zrobić to na jawie, zachowując świadomość, gdzie i po co się znalazłaś – podczas medytacji połączonej z wizualizacją. Od tego każdy szaman zaczyna swoją drogę. To pierwszy stopień duchowego oświecenia. Nie bój się!
1. Swoją podróż do wewnętrznego świata rozpocznij od muzyki. Włącz taką, która cię uspokaja – mogą to być dźwięki natury, utwory instrumentalne lub muzyka medytacyjna. Usiądź wygodnie albo się połóż.
2. Zamknij oczy i przenieś się myślami w miejsce, w którym czujesz się dobrze. Ważne, by było ono dzikie, naturalne! Np. las, do którego w dzieciństwie chodziłaś na grzyby, łąka za domem, brzeg jeziora. W okolicy powinno być jakieś podwyższenie – pień drzewa, wzgórze, kamień. A także miejsce, gdzie można się ukryć – jaskinia, królicza nora, dziupla. Jeśli w twojej wizji brak tych elementów – umieść je tam w wyobraźni. Sama kreujesz swój wewnętrzny świat! Czas i przestrzeń nie są ograniczeniem, nie jest nim nawet twoja fantazja. Sama zauważysz, że dzieją się tu rzeczy, których nie byłabyś w stanie sobie wyobrazić. Kolory są żywsze, rośliny bujniejsze, a zwierzęta nabierają cech istot rozumnych. Stają się kimś w rodzaju duchów lub aniołów. Możesz się z nimi porozumiewać, nie używając słów.
3. Oddychaj spokojnie i nie myśl o niczym oprócz tego, że za chwilę spotkasz się ze swoim zwierzęciem mocy. Po kilkunastu minutach zaczniesz odpływać jakby w drzemkę, zachowując jednak świadomość. W pewnym momencie poczujesz, że naprawdę jesteś w tym miejscu, które przywołałaś w wyobraźni. Daj sobie czas, by przywyknąć do niego i poznać rządzące nim prawa.
4. Kiedy będziesz już czuć się tam swobodnie, poproś swe zwierzę mocy, by przyszło do ciebie. Być może zauważyłaś w okolicy jakieś zwierzęta. Jednak wśród nich może wcale nie być tego, którego szukasz! To właściwe rozpoznasz po tym, że samo do ciebie podejdzie. Pamiętaj, że każde zwierzę jest wcieleniem duchowej energii, niesie dary, pozwala odnaleźć w sobie nieznane możliwości i talenty. A celem twej wewnętrznej podróży jest odkrycie, czego naprawdę potrzebujesz, a nie czego chcesz. Twoim zwierzęciem mocy nie musi wcale być to które najbardziej lubisz czy podziwiasz. Możesz się zdziwić, np. jeśli spodziewałaś się spotkania z panterą, a przyjdzie do ciebie mysz lub żaba. Mimo to okaż wdzięczność i szacunek każdemu zwierzęciu, jakie spotkasz, gdyż każde może ci coś ofiarować.
5. Pozwól mu do siebie podejść i przywitaj się z nim. Nie przejmuj się, jeśli nie wiesz, co powiedzieć. Wystarczy, że przekażesz swojemu zwierzęciu mocy uczucie miłości i spokoju. Na tym najczęściej pierwsza podróż się kończy. Ale jeśli zechcesz, zawsze możesz powrócić w to miejsce i ponownie zaprosić swego magicznego przewodnika. Możesz zadawać mu pytania, a on odpowie ci słowami lub telepatycznie – wtedy cała odpowiedź pojawi się od razu w twojej głowie.
Po zakończeniu wizualizacji spisz wszystkie swoje odczucia i skojarzenia. Wiele z nich zrozumiesz prawdopodobnie dopiero za jakiś czas lub gdy przeczytasz je po raz kolejny. A gdy pojawią się nowe pytania lub poczujesz taką potrzebę – ponownie udaj się na spotkanie ze swoim zwierzęciem mocy. Z czasem stanie się to coraz łatwiejsze i – co przecież najważniejsze – coraz bardziej owocne!
Jak wzmocnić więź duchową ze swoim zwierzęciem mocy? Ta więź przejawia się w różny sposób. Możesz widywać swoje zwierzę mocy w snach, ale i na jawie: w telewizji, w reklamach, nawet na opakowaniach w sklepie twój wzrok zawsze wyszuka znajomą sylwetkę. Możesz tę więź świadomie wzmocnić, nosząc biżuterię z wizerunkiem zwierzęcia mocy, wieszając w domu jego zdjęcia i obrazy, odwiedzając miejsca, gdzie żyje ono na wolności, poznając dawne wierzenia i legendy z nim związane.
więcej na [link widoczny dla zalogowanych]!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 20:21, 21 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Bardzo trafny artykuł na temat zwierząt Mocy, czytałam we wróżce.
Też tak robię)
|
|
Powrót do góry |
|
|
NianiaOgg
szeptucha ADMIN
Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 5860
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 8:04, 22 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Zdaje się że ja szukając miejsca na spotkanie z moim zwierzęciem mocy mogę się spokojnie nie ruszać z Chatki
wprawdzie ja go nie widziałam (a może widziałam? właśnie mi się cosik przypomniało), ale parę osób widziało w wizjach przy mnie psa pies zwierzę udomowione, w chacie pewno jedyny fotel zajęło, jak tośka w naszym domu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Altea
Gość
|
Wysłany: Śro 13:24, 22 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
NianiaOgg napisał: | ale parę osób widziało w wizjach przy mnie psa |
uściślając nie koło ale ciebie jako w/w czworonoga
|
|
Powrót do góry |
|
|
NianiaOgg
szeptucha ADMIN
Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 5860
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 13:57, 22 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Altea napisał: | NianiaOgg napisał: | ale parę osób widziało w wizjach przy mnie psa |
uściślając nie koło ale ciebie jako w/w czworonoga |
uściślając tylko ty mnie zdegradowałaś do roli ogoniastego
Alaneiz i aneta widziały przy mnie psa na polanie.
A ja przypomniałam sobie jak kiedyś wychodząc w OOBE dwa psiury stały przy łóżku. Tak mnie wybiły z rytmu swoją obecnością, że diabli wzięli obe.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Altea
Gość
|
Wysłany: Śro 14:11, 22 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
NianiaOgg napisał: |
uściślając tylko ty mnie zdegradowałaś do roli ogoniastego
|
wśród wielu starych kultur posiadanie zwierzaka mocy to zaszczyt ...nie degradacja....ehhhhh ci ludzie zachodu chyba nigdy ich nie zrozumiem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 14:40, 22 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Tak to prawda, jestem dumna z tego że Tyle zwierząt do mnie przyszło we śnie...A takie z którymi się utożsamiam to jaszczurka, niedźwiedź i delfin.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rocker
rada plemienia
Dołączył: 04 Kwi 2013
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Śro 14:46, 22 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Ja tam dalej nie wiem jakie jest moje zwierze mocy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 14:52, 22 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Rocker napisał: | Ja tam dalej nie wiem jakie jest moje zwierze mocy |
Możesz zrobić to tak, przytul się do drzewa, najlepiej do brzozy, zamknij oczy i poproś drzewo, by pokazało Ci Twoje zwierzę mocy, pierwsze zwierze jakie zobaczysz w swojej wyobraźni, będzie Twoim zwierzęciem mocy. Albo zapytaj zanim pójdziesz spać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
NianiaOgg
szeptucha ADMIN
Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 5860
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 15:09, 22 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Altea napisał: | NianiaOgg napisał: |
uściślając tylko ty mnie zdegradowałaś do roli ogoniastego
|
wśród wielu starych kultur posiadanie zwierzaka mocy to zaszczyt ...nie degradacja....ehhhhh ci ludzie zachodu chyba nigdy ich nie zrozumiem |
te, mądralo, tu nie o POSIADANIE chodzi a o BYCIE psem, no nie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Altea
Gość
|
Wysłany: Śro 16:22, 22 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
NianiaOgg napisał: | Altea napisał: | NianiaOgg napisał: |
uściślając tylko ty mnie zdegradowałaś do roli ogoniastego
|
wśród wielu starych kultur posiadanie zwierzaka mocy to zaszczyt ...nie degradacja....ehhhhh ci ludzie zachodu chyba nigdy ich nie zrozumiem |
te, mądralo, tu nie o POSIADANIE chodzi a o BYCIE psem, no nie? |
zdaje się,że jestem prowokowana do zejścia z ulubionego drzewa i ryknięcia,aż kapcie co poniektórym spadną
przejdźmy się, więc dalej ścieżką szamańskich nauk ...zwierzę mocy to duch opiekuńczy...to duch współpracujący z szamanem....szamani mieli wiele różnych technik przywołania i obcowania z takim duchem jedną z nich było zamienianie się w swoje zwierze mocy ....nie każdy szaman potrafił to od razu ćwiczono,więc takie techniki regularnie by później w wędrówkach po niefizycznych światach móc przybierać postać swojego zwierzęcia otrzymując w ten sposób ochronę i wsparcie ....
Nadal twierdzę,więc,że przybranie postaci swojego zwierzaka to nie degradacja ...a ty z każdym kolejnym postem wykazujesz w moich oczach coraz większą ignorancję w temacie,który wałkujemy ... zastanawiam się po co w ogóle poszukujesz zwierzaka ...skoro ewentualne zjednoczenie się z nim postrzegasz jako degradację i ujmę na honorze....
wyczuwam przez skórę,że wychodzi z ciebie myślenie w stylu.... człowiek ..korona stworzenia...gdzież zwierzęciu do człowieka ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 16:53, 22 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Podpisuję się pod tym obiema rękami i nogami...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 17:01, 22 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Pies
Pies jest moim odczuciu jednym z najciekawszych zwierząt mocy (medicine animal).
Moje doświadczenia z psami są wspaniałe, psy są nieustraszone i lojalne, reprezetują wszystkie aspekty dobrego przyjaciela, na poziomie realnym najcześciej bardzo świadome, na poziomie duchowym wspaniali nauczyciele i opiekunowie.
Psy są wojownikami, z wolną wolą w misji chronić, manifestują bezwarunkową miłość.
Zauważyłam jedną rzecz pracując z psami, prawdziwy mocny kontakt zaczyna się wtedy gdy uświadamiamy sobie, że psy nie są niewolnikami ludzi i zaczynamy je traktować z pełnym,
należnym im szacunkiem.
Czasami mam wrażenie, że psy traktują ludzi jak takie małe niewyrośnięte głupiutkie szczeniaki,
którymi się trzeba opiekować bo są nieporadne i pchają się w kłopoty.
Jeśli macie w domu psy bardzo polecam "uwolnienie" ich, wejście w kontakt i przekazanie im informacji iż są kompletnie wolne i mają prawo do własnego życia, psy które nam towarzyszą mają wkodowane pewne struktury i taki prosty akt robi gigantyczną różnice.
Pies jako Totem:
" Pies jest symbolem małego które zamienia się w wielkie.
Ludzie z tym Totemem mają wspaniałego ducha i zdolność do miłości,
potrzeba bardzo dużo aby złamać ducha psa.
Ludzie z Totemem Psa zwykle pomagają innym lub służą ludzkości w jakiś sposób.
Uzdrawianie psa zawiera w sobie pełną miłości delikatność najlepszego przyjaciela i niezłomną energię wojownika-opiekuna. "
Więcej po angielsku:
[link widoczny dla zalogowanych] ... totem.html
orum.shamanika.pl/zwierzeta-mocy-f23/pies-t980.html
|
|
Powrót do góry |
|
|
NianiaOgg
szeptucha ADMIN
Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 5860
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 18:45, 22 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Pozwolisz Altea że wytknę ci celowe odwracanie kota ogonem.
w twoim śnie o ile pamiętam pies który był mną - był twoją obstawą. Bodyguard'em, mięśniakiem chroniącym kogoś ważnego (czyli ciebie) a nie swoim własnym zwierzęciem mocy Co samo w sobie nie jest ujmą, mogę być bodyguardem, czemu nie, ale wypaczasz sens mojej wypowiedzi.
Mówiąc że zdegradowałaś mnie miałam na myśli obsadzenie w roli ochroniarza. Więc nie nadymaj się tak w obronie honoru zwierząt bo popękasz w szwach i będzie wieeeelkie bum.
A w ogóle to nie znasz bajek i nie reagujesz z właściwym zrozumieniem na moje bystre i błyskotliwe żarty słowne
Ogoniasty to ksywa króla lemurów, z bajki Madagastar, a nie pejoratywne określenie zwierzęcia.
Moje zdanie na temat zwierząt wydawało mi się że znasz
Ostatnio zmieniony przez NianiaOgg dnia Śro 18:56, 22 Maj 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
NianiaOgg
szeptucha ADMIN
Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 5860
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 19:17, 22 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Alicja napisał: |
Jeśli macie w domu psy bardzo polecam "uwolnienie" ich, wejście w kontakt i przekazanie im informacji iż są kompletnie wolne i mają prawo do własnego życia, psy które nam towarzyszą mają wkodowane pewne struktury i taki prosty akt robi gigantyczną różnice.
|
Chyba muszę przeprowadzić poważną rozmowę z moim psem
Ona się chyba zobowiązała do pilnowania mnie za wszelką cenę no i ... trochę przesadza, ech...
Z przeproszeniem do toalety nie mogę samotnie się udać, Tośka czuje się w obowiązku tam też mnie pilnować. Czasami, śpi sobie słodko, taka zmęczona, no ledwo żywa, ale ja wstanę i wychodzę z pokoju, wtedy ona z wielkim wysiłkiem, noga za nogą, podnosi się, przeciąga, ziewa ... i idzie za mną, a patrzy tak jakby chciała mi powiedzieć: źle ci tu było? musisz znowu łazić po domu, sumienia nie masz żeby mnie tak zrywać?!
Chociaż... kiedy pojawia się ktoś obcy, albo coś stuknie, puknie, ona już jest na moich kolanach
Więc kto tu kogo chroni?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Altea
Gość
|
Wysłany: Śro 19:22, 22 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
NianiaOgg napisał: | Pozwolisz Altea że wytknę ci celowe odwracanie kota ogonem.
w twoim śnie o ile pamiętam pies który był mną - był twoją obstawą. Bodyguard'em, mięśniakiem chroniącym kogoś ważnego (czyli ciebie) a nie swoim własnym zwierzęciem mocy Co samo w sobie nie jest ujmą, mogę być bodyguardem, czemu nie, ale wypaczasz sens mojej wypowiedzi.
Mówiąc że zdegradowałaś mnie miałam na myśli obsadzenie w roli ochroniarza. Więc nie nadymaj się tak w obronie honoru zwierząt bo popękasz w szwach i będzie wieeeelkie bum.
|
oto mój sen o ,którym mówisz
umówiłam się z koleżankami czarownicami na nocne OBE ….
kładę się z intencją OBE i spotkania owych pań …od razu …czuję to coś w plecach i wiem że się uda ….
zasypiam budzę się w nocy nie wiem, która była godzina ….zastanawiam się co z tym OBE…. nie wychodzi… nic nie pamiętam ciekawego jak przez mgłę kolumny wysokie i mojego lwa …ale to taka migawka przed oczami
zastanawiam się co jest nie tak….
odkrywam, że nie jestem sama, że ktoś mi miesza w szykach, że tak powiem…..
wiem że to oni ….w woli wyjaśnienia kosmici Smile
zasypiam z intencją, że jednak mam wyjść przełamać opór …..
śnię że jestem w domu robię coś z rodziną nagle gwałtownie zmienia się obraz ….jestem w budynku zam ludzi kręcących się po nim ….jest ze mną kobieta ….stawiam na to, że koleżanka bo ma krótkie ciemne włosy i jest wysoka …przedstawiam ją innym
jednej kobiecie którą znam ….ma pomóc w czymś koleżance
rozmawiamy
i co chwilę pojawiają się jednak ….. oni
wychodzą z jednego z wejść i mówią czekamy na ciebie
jestem zła,że mi przeszkadzają zbywam ich
i i pytam czego znowu chcą?!
…są wysocy jest ich trzech mają skórę zielono żółtą…..
sytuacja powtarza się parę razy naciskają na mnie …żebym z nimi poszła ja się nie zgadzam i nie chcę ….chyba się boję..mówią,że na mnie czekają
…. w końcu jeden z nich do mnie podchodzi i przykłada mi palec do trzeciego oka ….czuję ucisk w ciele fizycznym jakby z niego coś wychodziło ….pyta… dlaczego znowu płakałam ..udaje mi się wyswobodzić od jego dotyku…..gwałtownie zmienia się sceneria …….jesteśmy w lesie idziemy ścieżką we trzy …koło nas biegnie pies dziwnie znajomy pies….
[link widoczny dla zalogowanych]
jedyne co tobie powiedziałam to ..to,że w tym psie rozpoznałam ciebie
a teraz
mogę się nadąć i powiedzieć wprost ja nie potrzebuję ochroniarzy
Ostatnio zmieniony przez Altea dnia Śro 19:23, 22 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
NianiaOgg
szeptucha ADMIN
Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 5860
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 19:27, 22 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Altea napisał: |
a teraz
mogę się nadąć i powiedzieć wprost ja nie potrzebuję ochroniarzy |
jeszcze przyjdzie czas, że to ODSZCZEKASZ!
nie byłam ochroniarzem...?
cholera a już zaczynałam się przyzwyczajać do tej myśli
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 19:59, 22 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
NIANIU! STOP!
|
|
Powrót do góry |
|
|
NianiaOgg
szeptucha ADMIN
Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 5860
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 20:06, 22 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Alu nie krzycz, stop czego?
ja tu żartuję i myślę że Altea też to wie, więc nie gorączkuj się
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 20:08, 22 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Przyśniłło mi się, że jadę autobusem, obok mnie siedzi jakaś szara przeźroczysta postać, trzyma mnie za rękę, nie wiem kto to jest nie widzę twarzy ale czuję ciepło ręki, która mnie trzyma, czuję się bezpiecznie. Dojeżdżamy autobusem do bramy i wysiadamy, ta postac dalej trzyma mnie za rękę i prowadzi, mnie jak dziecko do bramy, jakiegoś ośrodka wypoczynkowego. Za bramą widzę piękną długą aleję osadzoną amerykańskimi czarnymi sosnami, po obu stronach widzę piękne trawniki pełne polnych kwiatów, i co najbardziej mnie w tym śnie zadziwiło że ja czułam zapach sosen i lekki powiew wiatru. W pewnym momencie obróciłam się i zobaczyłam małego niedźwiadka, który biegł w kierunku bramy, i wtedy pojawiła się w mojej głowie myśl że ten niedźwiadek, jeśli wyleci na ulicę zginie, i zaczęłam iść w kierunku niedźwiadka, ale ta szara postać nie chciała mnie puścić i popchnęła mnie w kierunku ośrodka który stał na końcu alei, ale ja byłam silniejsza, wyrwałam się, jeszcze raz popatrzyłam na szarą postać, ale ta nagle zniknęła...w mojej głowie nadal tkwiła myśl, jak pomóc małemu niedźwiadkowi, Pomyślałam że muszę zadzwonić do nadleśnictwa i powiadomić że zabłąkał się mały niedźwiadek. Pobiegłam szybko do ośrodka wpadłam do recepcji i poprosiłam o nr telefonu do nadleśnictwa. Podano mi nr i do tej pory go pamiętam to był nr 9933 odebrała kobieta, przedstawiłam jej sprawę małego niedźwiadka, a ona mnie pyta, a ile waży ten niedźwiedź? na co ja - a skąd mogę wiedzieć, kobieta pyta znowu - to niech pani powie mniej więcej, tak na oko, no to ja jej że z 35 kg na co ona - do takich niedźwiedzi to my nie przyjeżdżamy. No to już nie wytrzymałam i zaczęłam do niej krzyczeć, jak to ? to co on ma zginąć ? dlaczego ? I nagle usłyszałam drugi głos w słuchawce, tym razem męski - Niech pani kogoś po tego niedźwiedzia wyśle. Kobieta po drugiej stronie nagle zaczęła płakać, pamiętam ze zapytałam dlaczego pani płacze, nie chciałam na panią nakrzyczeć, pamiętam że ją przeprosiłam odłożyłam słuchawkę i poszłam w kierunku niedźwiadka, który biegał po trawie. Podeszłam do niego i zaczęłam go głaskać, czułam jego miękkie futerko, głaskałam go i lekko popychałam w stronę zagrody, którą zobaczyłam. A on się mnie posłuchał i wszedł do tej zagrody i tak skończył się mój sen.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|