|
www.chataczarownic.fora.pl życie po życiu, ezoteryka
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 16:16, 29 Mar 2013 Temat postu: Szyszynka i tunele rzeczywistości |
|
|
Wszystko co chcesz wiedzieć o szyszynce, a czego nie chcieli ci dotąd powiedzieć
W 49 dniu życia ludzkiego płodu dopiero co ukształtowana szyszynka wydziela do młodego krwiobiegu substancję o nazwie Dimetylotryptamina, w skrócie DMT, w tym czasie, jak mówią starożytne Wedy - dusza wkracza do ciała. Wnika przez tył serca i wznosi się wzdłuż rdzenia kręgowego, by osiąść w małym gruczole w centrum mózgu - w szyszynce właśnie.
Szyszynka, czyli ciało szyszynkowe (łac. corpus pineale) znajduje się za III komorą mózgu w linii środkowej (między obiema półkulami mózgowymi). Jest odpowiednikiem narządu światłoczułego - "oka ciemieniowego". Jej nazwa wywodzi się od kształtu, który jest podobnie jak szyszki (łacina pinea). U dorosłych ludzi ma około 0,8 cm (0,3 cala) długości i waży ok. 0,1grama (0,004 uncji). Jej średnica jest stosunkowo duża u dzieci, a zaczyna się zmniejszać z początkiem dojrzewania.
Mikroskopowo, gruczoł składa się z pinealocytów (typowe komórki endokrynne) i komórek wspomagających, które są podobne do astrocytów mózgu. U osób dorosłych często wykrywa się małe złogi wapnia widoczne w szyszynce na zdjęciach rentgenowskich.
A teraz prawdziwa fizjologia szyszynki na poziomie biomolekularnym, która jest naprawdę skrzętnie ukrywana, nawet przed studentami medycyny:
W ciągu dnia szyszynka (mimo, że Wikipedia twierdzi inaczej) jest głównym źródłem serotoniny - naszego wewnętrznego hormonu szczęścia. Jest to również jeden z neuroprzekaźników. To od serotoniny zależy, czy sygnał układu nerwowego będzie w stanie dotrzeć do wszystkich zakątków ciała. Zbyt niski poziom serotoniny zaobserwowano u osób z depresją, ale także u ludzi nadmiernie agresywnych.
W ciągu nocy serotonina w szyszynce ulega dalszym przemianom w melatoninę - to hormon naszych biologicznych cykli życia. Oprócz tego melatonina wpływa na układ hormonalny, w szczególności na hormony gonadotropowe - najważniejsze hormony cyklu miesięcznego i kształtowania się komórek rozrodczych. Melatonina zapobiega przedwczesnemu dojrzewaniu płciowemu, a jej wydzielanie jest ściśle związane z bodźcami świetlnymi i przebiega zgodnie z rytmem dobowym. Pozostałe funkcje Melatoniny są białą plamą na mapie medycznej wiedzy.
Ale wiadomo, że koło godziny 3-4 kiedy po kilku godzinach snu melatoniny w szyszynce gromadzi się wystarczająco dużo - rozpoczyna się kolejny etap alchemicznej wewnętrznej przemiany i w głębokich ciemnościach z melatoniny syntetyzowany jest neuropeptyd o nazwie 5-MeO-DMT (aka "akashon"), który następnie ulega szybkiej enzymatycznej przemianie do DMT - dimetylotryptaminy - związku określanego mianem molekuły duszy...
Wtedy w nocy najczęściej możemy doświadczać samoistnych świadomych snów lub projekcji astralnych...ale to zaledwie czubeczek góry lodowej...
Tunele rzeczywistości i DMT:
Najpierw zacznę od zjawiska percepcji. Oczywiście zdajesz sobie sprawę z tego, że niektóre rzeczy Twój mózg przeocza w otaczającej Cię rzeczywistości. Ale czy zdajesz sobie sprawę ze skali tego "przeoczania"?
Wiesz, że ze wszystkich docierających do Twojego umysłu bodźców Twoja świadomość zdaje sobie sprawę z 0,0097%, to cholernie mało.
Taka jest nasza codzienna percepcja - nazywa się ją tunelową, a rzeczywistość w ten sposób postrzeganą - tunelem rzeczywistości.
Reszta niewidzianej przez Ciebie rzeczywistości zawiera rzeczy, w które nie wierzysz, nie uznajesz za prawdopodobne lub po prostu co tu dużo mówić w głowie Ci się nie mieszczą.
Myślisz, że widzisz to co widzą Twoje fizyczne oczy? Obraz odbierany przez nie jest transmitowany do kory wzrokowej, parokrotnie odwracany i na koniec interpretowany, tak by uzyskać pole widzenia pasujące do Twoich wierzeń i przekonań - w psychologii nazywa się to strefą komfortu. Strefa komfortu ma z założenia sprawiać żebyśmy się czuli dobrze i bezpiecznie w znanym dobrze świecie. To co nie znane, nie wytłumaczalne, dziwne, szokujące, nie zgodne z poglądami, z aktualnym stanem emocjonalnym - czyli powyższe 99,9913% wszechświata - jest wycinane już w przedbiegach na synapsach aksonów.
Teoria wielu światów:
Współczesna matematyka opisuje 33 wymiary w modelu wszechświata - przyjrzyj się temu - matematyka zakłada istnienie ok 33 jednocześnie nałożonych na siebie rzeczywistości.
Jak się rzeczywistości mieszczą w jednym miejscu?
Przepuść promień słońca przez pryzmat - zobaczysz, że w jednym strumieniu białego światła zmieściły się na raz wszystkie kolory tęczy. Mieszczą się w jednym miejscu dzięki różnicom w częstotliwościach drgań energii. Tak samo dzieje się z całymi wymiarami.
Co robi DMT?
Dimetylotryptamina syntetyzowana w szyszynce z tryptofanu mówiąc delikatnie rozszerza percepcję. Jej zwiększona sekrecja (wydzielanie) ma miejsce w momentach wcielania się i wychodzenia z ciała.
Na pewno spotkasz się z określeniami, że DMT to halucynogenna substancja - silny psychodelik, i że pobudzona szyszynka wywołuje halucynacje. Dlatego ludzie w stanach około śmierci lub szoku miewają podobne halucynacje....ale
Mówiąc, że DMT "rozszerza percepcję" mam na myśli to, że całkowicie zdejmuje blokady percepcji neuronalnej.
Mówiąc szczerze w tych chwilach, gdy endogenny DMT zaczyna działać na układ nerwowy zaczynamy dopiero widzieć te 99,9913% wszechświata
To nie są haluny to jest cała reszta niewidzialnego dotąd wszechświata - i to wszechświata o wielu wymiarach istniejących na raz. Jest w tej koncepcji miejsce na zobaczenie wreszcie innych inteligencji zamieszkujących te równoległe wymiary i nawiązania rozumnej z nimi komunikacji.
Z zawężoną jaźnią (czyli "na trzeźwo") jesteśmy uwagą przykuci tylko i wyłącznie do tego wymiaru rzeczywistości. Widzimy tylko ten jeden tunel.
Reasumując - szyszynka ze swoim DMT uwalnia percepcję z okowów tego świata, czyli jest naszym międzywymiarowym przełącznikiem widzenia rzeczywistości i uczestniczenia w nich.
Będąc świadomym wielu rzeczywistości możesz nie tylko obserwować je, ale również dosłownie skakać pomiędzy nimi I to nie tylko pomiędzy wymiarami, ale również pomiędzy różnymi wersjami tych samych wymiarów.
To coś o wiele bardziej zaawansowanego niż projekcja astralna. Ale endogennie występujący w naszym mózgu DMT udowadnia, że od początku byliśmy istotami międzywymiarowymi o możliwościach międzywymiarowej percepcji.
"Szyszynka jest organem, który przyjmuje i obrabia geometryczne obrazy Wszechświata. Wszystkie gruczoły połączone są na subtelnym planie z odpowiednimi figurami geometrycznymi, a szyszynka, jak uważają niektórzy mistycy, łączy w sobie wszystkie początkowe formy. Właśnie ten gruczoł pracuje z Kronikami Akaszy, zapisami wszystkiego co odbywa się we wszechświecie. Szyszynka jest nie tylko organem, który przyjmuję subtelną informację i przechowuje pewien jej zakres; jest tym gdzie zapisane są doświadczenia indywidualnej duszy, zdobyte podczas wielu wcieleń."
To słowa Drunvalo Melchidezeka - autora "Pradawnej Tajemnicy Kwiatu Życia"
Ciemny pokój
Nie nie chodzi mi o klasyczny "dark room" i tę formę, z którą się zazwyczaj kojarzy. Chodzi mi o praktykę ciemnego pokoju - czyli całkowitej izolacji z całkowitą deprymacją sensoryczną. Po polsku - przesiadywanie samemu w całkowitych ciemnościach bez dźwięków.
Ta praktyka występuje w Tybecie, jest jedną z praktyk w Tao, w buddyzmie i jest znana w wielu kulturach plemiennych.
Po kilku dniach spędzonych w totalnych ciemnościach obrazy z wnętrza głowy wychodzą na zewnątrz i są tak samo realne jak "normalna" rzeczywistość.
Praktyka ta dostarcza niesamowitego rozszerzenia percepcji.
Z punktu widzenia biochemii mózgu - tak długie przebywanie w ciemnościach powoduje nagromadzenie melatoniny. Dalej następuje faza pinoliny - szyszynka wydziela endogenny inhibitor (beta karboline) enzymu MAO - enzym, który dotąd rozkładał melatoninę. W fazie pinoliny MAO jest hamowany, a z melatoniny szyszynka zaczyna syntetyzować pinolinę, następnie z niej > 5-MeO-DMT , którego znowu nie rozkłada MAO (bo jest unieczynnione), więc z 5-MeO-DMT (aka "akashon") szyszynka zaczyna syntetyzować DMT. To wtedy obrazy z głowy zaczynają wykraczać poza granice czaszki w dosłownym tego słowa znaczeniu. To miejsce, w którym spełniają się sny - natychmiast...
A oczy otwierają się na niewidzialną dotąd rzeczywistość.
Jak to wygląda technicznie:
dni 1 – 3 faza melatoninowa
faza sennej jawy
dni 3 – 5 faza pinolinowa
Pierwsze wizje ; podróże astralne
dni 6 – 8 faza 5 - Meo – DMT
Otwiera się powoli wewnętrzne widzenie ; wzmaga telepatia i intuicja
dni 9 - 12 faza DMT
Wizje wzmagają się, otwiera się percepcja alternatywnych światów i równoległych rzeczywistości. Niektórzy mówią o widzeniu podczerwieni i ultrafioletu w tym stanie.
Zmniejsza sie zapotrzebowanie na sen ; łatwo przychodzi joga snu (czyli medytacja z zachowaniem ciągłej świadomości).
Źródło: Instytut Arete.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 16:53, 29 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Jest rzecza niemozliwa aby dusza mogła zamknac sie w szyszynce.
Kiedy dusza przybiera cialo, to jest ono w niej zanurzone.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 16:57, 29 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
"Kiedy dusza przybiera cialo, to jest ono w niej zanurzone"
a to skąd wynalazłeś?
i ty jestes normalny???
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 17:01, 29 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Z objawienia Pindo
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 17:04, 29 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Mirek napisał: | Jest rzecza niemozliwa aby dusza mogła zamknac sie w szyszynce.
Kiedy dusza przybiera cialo, to jest ono w niej zanurzone. |
Nie jest tam napisane, że dusza zamyka się. Mogę to tylko tłumaczyć sobie, że szyszynka stanowi jądro/centrum duszy. Podobnie jest z ziemią np. Wiem, że dusza okala ciało. Ale gdy odrzuci się nasze spojrzenie na czas, przestrzeń, bariery cielesne, to coś, co wydawałoby się być w czymś, może zarówno w tym nie być. Podobnie jak w stanie medytacji, prawda? Jesteś i nie jesteś.
Ostatnio cały czas doświadczam takich przeciwieństw w sobie. Potrafię czuć, nic nie czując, rozmawiać, nie wypowiadając słowa, spać zupełnie nie śpiąc, być spokojna, wyciszona i zarazem szaleć. Czuć swoją objętość w maksymalnym wymiarze, podczas gdy maleńka jestem, i niewiele ważę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 17:11, 29 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
ten artykulik pochodzi z Instytut Arete
prowadzący: Monika Burzyńska
nazywam sięMonika Burzyńskajestem trenerem rozwoju osobistego, artystkąi filozofem Kocham sztukę, wszystko co jest piękne i z wyrażaniem piękna związane. Sama dążę do piękna...
Prowadzący
Tomek Kołomyjski
Tomasz "Mezzarius" Kołomyjski – aktor teatru KOT Julii Kotarskiej-Rekosz, myśliciel, pisarz, fantasta, licencjonowany pedagog i andragog Uniwersytetu Warszawskiego, student Studium Psychologii Psychotronicznej w...
Prowadzący
Alina Kummer
Alina Kummer Certyfikowany Trener Radykalnego Wybaczania Alina Kummer - Certyfikowana Trenerka Radykalnego Wybaczania Instytutu Colina Tippinga. (http://www.metoda-tippinga.pl/) metody, która skutecznie prowadzi do uzyskaniu prawdziwej wolności...
żrodła wiedzy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 17:25, 29 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Czym wg Ciebie jest wiedza? Rozwiń wypowiedź! Tak bez posługiwania się wikipedią, "googlami"
I jaki masz dowód naukowy, że wiedza jest wiedzą?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 17:28, 29 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
a jaki masz dowód na to że 1+2 =3?
może to cztery?
rozwinęłam?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 17:36, 29 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Hm, na studiach miałam ciekawy dowód matematyczny, że jednak 2+2 wynosiło 5.
Dowodu nikomu nie udało się podważyć. Do dziś jest podstawą na pierwszym roku matematyki. Wszystkie tezy były prawidłowe. Krok po kroku wszystko się zgadzało. Obalony został tylko dlatego, że istnieje wiele innych, potwierdzających, że sumą jednak jest 4.
Więc jak widzisz, dowody też można sobie wybierać, dopasowywać.
Nikłą jest Twoja wiedza, jeżeli odnosi się tylko do tej "policzalnej". Taka ograniczona trochę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 17:41, 29 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
ja jednak bede sie trzymać wyniku 4
wiedza to wiedza
wszystko inne to ch..j wie co
znasz ten dowcip?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga_w_Chmurach
czarownica
Dołączył: 18 Mar 2013
Posty: 3153
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z okolic chmurek
|
Wysłany: Czw 20:50, 18 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
coż podsumowałabym, że tzw "wiedza", to tylko jakis okruszek prawdziwej wiedzy, a jako okruszek wiele dowodzeń przy zastosowaniu logicznych reguł przy zbyt wielu niewiadomych prowadzi do błędnego wyniku, ale ja nie o tym chciałam.
Tak mi przyszło do głowy, że zimą, gdy światła jest tak nieiwiele jesteśmy bardziej otwarci na to czego zwykle nie widzimy?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|