Forum www.chataczarownic.fora.pl Strona Główna www.chataczarownic.fora.pl
życie po życiu, ezoteryka
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kosmiczne podróże

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.chataczarownic.fora.pl Strona Główna -> Reinkarnacja
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
NianiaOgg
szeptucha ADMIN



Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 5860
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 8:11, 20 Lut 2014    Temat postu: Kosmiczne podróże

Wklejam tu fragment książki Rosalind McKnight, Kosmiczne podróże z Robertem Monroe.

"Jestem przenoszona do przeszłości - ale również do pozaczasowości. Głęboka natura
duszy, wyższe ja, jest pozaczasowe. Dusza istnieje i wypracowuje aspekty swojej natury
wewnątrz czasu. „Nieświadomość" jest naturą czasową jaźni, a „wiedza" jest jej
pozaczasową naturą. Tak więc ujrzę aspekty wiedzy i nieświadomości jaźni lub duszy.
Kiedy patrzę w dół na Ziemię, widzę piękną, powoli obracającą się kulę. Kiedy się obraca,
słyszę jakieś glosy i w jakiś sposób widzę osoby w różnych punktach na Ziemi. Słyszę, że
ci ludzie są w rzeczywistości różnymi aspektami mnie. W pozaczasowym wymiarze
istnieję we wszystkich tych istotach. Nie ma żadnego oddzielenia. Ale w strefie czasu,
doświadczam innych ludzi jako oddzielnych istnień.
To fascynujące obserwować siebie i Ziemię, zarówno w czasie, jak i w pozaczasowości.
Równowaga moich energii jest związana z moim ziemskim istnieniem. Wchodzimy do
strefy czasowej Ziemi na pewnych poziomach po specjalne lekcje o równowadze. Nasze
dusze wybierają lekcje w strefie czasowej i ruszamy do określonych obszarów, gdzie
istnieją energie właściwe dla naszego osobistego wzrostu.
Teraz rozdzielam się na strefy w pewnym energetycznym punkcie czasu Ziemi. Mogę
usłyszeć silny szkocki akcent. Widzę i słyszę panią, która skarży się, że życie jest dla niej
bardzo trudne. Kiedy Ziemia się obraca, mogę zobaczyć siebie w germańskim kraju.
Wokół tego istnienia panuje ciężkość. Kiedy Ziemia kontynuuje swój obrót, mogę
zobaczyć Grecję i czuję się lżejsza i szczęśliwsza.
Są to trzy z moich poprzednich życiowych wcieleń. Pierwsze dwa wywołały uczucie
ciężkości i znajdowały się w północnym, zimnym klimacie. Moje życie w kraju
germańskim toczyło w czasach wędrówek plemion zwanych Hunami1 . To był bardzo
trudny okres - ale dobry dla rozwoju. Trudne okresy życiowe były ważne w wypalaniu
niektórych ciężkich rzeczy w moich aspektach duszy - w moich niższych energiach.
1
Hunowie - koczowniczy lud wywodzący się ze wschodnich terenów Azji Środkowej. W IV w.
pojawili się we Wschodniej Europie, gdzie w V w. utworzyli krótkotrwałe imperium.
62
[link widoczny dla zalogowanych] eb.blo.pl
Z powodu intensywności szkockich i germańskich okresów życiowych, przesunęłam się
następnie do klimatu lekkiego, do Złotego Wieku Grecji. Ruszyłam od podstawowych
ziemskich energii do wyższych emocjonalnie poziomów. Energie są tak odmienne, że
czuję się lżejsza, kiedy tylko obserwuję różnicę.
Rozwój duszy odbywa się poprzez osiąganie równowagi. Wszystko we wszechświecie
jest rytmem i równowagą. Inkarnujemy w poziom czasowy Ziemi, zgodnie z tym samym
wzorem rytmu i równowagi. To jest piękne uczucie rytmu. Wyczuwam i widzę przed sobą
rytmy i wzory mojego całkowitego istnienia w jednym pięknym obrazie. Kiedy życie staje
się naprawdę ciężkie, dzieje się to z bardzo ważnego powodu - duchowego wzrostu.
Podczas oglądania ogólnego obrazu rozwoju mojej duszy, słyszę, że jest to „wiedzący"
aspekt jaźni. „Nieświadomość" jest wtedy, gdy znajdujemy się w określonych sytuacjach
w strefie czasowej Ziemi i nie znamy ani nie pamiętamy innych aspektów naszego życia i
rozwoju - to znaczy, dopóki wiedząca część nas świadomie nie zwróci na nie naszej
uwagi. W rzeczywistości, zawsze wiemy. Jest to kwestia wiedzy o tym, że wiemy.
Ziemia również przechodzi przez proces rozwoju. Kiedy przechodziłam trudny okres w
życiu, świadomość całego kraju, w którym żyłam, przechodziła przez podobne etapy
rozwoju. I oczywiście to trwa nadal.
Podczas Złotego Wieku Grecji, Ziemia znajdowała się na bardzo wysokim poziomie
energetycznym. Podczas tych lżejszych okresów historii dusza rozwijała się w
subtelniejszych, wrażliwszych punktach. Wiele dusz wciela się w tym samym momencie
dla uzyskania podobnych wzorów wzrostu. Podobne przyciąga podobne.
Podczas tego twórczego greckiego okresu pokój panował zarówno na zewnątrz jak i
wewnątrz. Naturalnie, że wolę miejsca, w których miałam dobre doświadczenia i czuję się
dobrze z okresami mojego życia w Grecji. Miałam tam jedno trudne życie, ale bardzo się
rozwinęłam - i nadal pracuję z niektórymi z tamtych energii.
Zdaję sobie sprawę z powrotu na moją platformę. Ziemia kontynuuje obrót. Znów
widzę zmieniające się punkty w ziemskich energiach. Teraz widzę jakieś bardzo, bardzo
wysokie poziomy energii. I słyszę słowa „Mu" oraz „Atlantyda". Ludzie, którzy weszli w
tych czasach, żyli na bardzo wysokich poziomach energii wewnątrz swoich własnych
istnień.
Każda dusza posiada swoje wyższe i niższe punkty energii. Jeśli dusza się rozwija,
wibruje w szybszym tempie. Dusze, których tempa wibracji są na wolniejszych lub
znajdują się na gęstszych poziomach będą powracać na Ziemię w sytuacjach, w których
energie Ziemi są bardziej gęste i mają wolniejsze wibracje. Gęstsza sytuacja tworzy tarcie,
które przyspiesza poziom rozwoju duszy.
Dusze mogą powrócić do poziomu nie wyższego niż ten, do którego się rozwinęły.
Dusza nie wcieliłaby się na poziomie energii Mu lub Atlantydy, jeśli sama by nie
wibrowała na wyższych energiach wewnątrz. Po intensywnym doświadczeniu, dusza może
wrócić do obszaru Ziemi swoich najniżej wibrujących energii po to, by wprowadzić
wszystkie części siebie ku wyższym energiom.
To działa w rytmicznych schematach. Dusza może oscylować tam i z powrotem, od
swoich najniższych do najwyższych poziomów energii. Wciela się w tych punktach czasu
Ziemi, w których istnieją potrzebne poziomy energii. Dusza Ziemi przechodzi przez
podobne schematy wzrostu. A każda dusza, która żyje na Ziemi wpływa na wzorce
energii Ziemi.
Są okresy, kiedy dusze wchodzą do strefy czasowej Ziemi dla celu nauczania i
dzielenia się. W tym przypadku wyższa wibracyjnie dusza wchodzi do niższej wibracji
Ziemi, po to by nauczać i dzielić się swoimi wyższymi wzorcami energii. Jest to także
częścią rytmu wszechświata. „Wszystko jest jednym i jedno jest wszystkim".
Wszystko we wszechświecie pracuje w relacji ze wszystkimi innymi wzorcami energii.
Wszystko co dusza kiedykolwiek robi lub myśli, oddziałuje na wszystkie wymiary czasu i
pozaczasowości. W ten sposób dusze, które rozwinęły się do wyższych wzorców energii
pracują z duszami o niższej wibracji, jak również w niższych wibracyjnie okresach
ziemskiej strefy czasowej.
We wszechświecie panuje bezustanny ruch. Nic nie rozwija się do wyższego
energetycznie poziomu po czym przerywa działania. Poziom o wyższych wibracjach to
większa odpowiedzialność. Jest to uniwersalna zasada. Zawsze są nauczyciele i zawsze są
63
[link widoczny dla zalogowanych] eb.blo.pl
uczniowie. Jednak nauczyciele także potrzebują być uczniami - i odwrotnie - uczniowie
potrzebują być nauczycielami. „Wszystko jest jednym i jedno jest wszystkim". Nie ma
prawdziwego oddzielenia we wszechświecie. Oddzielenie jest doświadczane przez
indywidualne dusze, kiedy te odcięły się od wrodzonego Źródła... od poziomu wiedzy.
Dusze, które częściej wracają dla służby aniżeli dla rozwoju, muszą przekazywać
prawdę i wiedzę, która jest ich częścią albo przestaną się rozwijać. To jest inne
uniwersalne prawo. Dusze nie mogą doświadczać postępu jeśli nie pomagają innym na
drodze do oświecenia. Innymi słowy, muszą nieustannie dawać, wysyłać swoje energie
do ziemskich poziomów istnienia, żeby doświadczać bezustannego wzrostu. „Dawaj - a
otrzymasz". Dusze, które nieustannie biorą, grzęzną w bardzo ciężkich poziomach
swojego istnienia.
Dlatego też przez duszę, która żyje w swej najwyższej wolności, bezustannie
przepływa energia, która wnika w nią i wydostaje się z niej. To są wyższe energie miłości,
energie które docierają do wszystkich poziomów wszechświata i pomagają dźwignąć inne
dusze do ich wiedzących poziomów istnienia.
Teraz znów spoglądam na bardzo wysoce rozwinięte kultury Mu i Atlantydy. Atlantyda
wydaje się mieć związek ze Złotym Wiekiem Grecji. Widzę także wysoce rozwinięte
kultury w Środkowej i Południowej Ameryce. Wszystkie te kultury załamały się z powodu
niewłaściwego używania energii, jak również dlatego, że nie znajdowały się w
równowadze w stosunku do reszty otaczającego ich świata. Kiedy kultura rozwija się do
bardzo wysokiego poziomu, ale nie robi niczego, by podnosić wibracje otaczających ją
kultur, następuje wewnętrzny upadek. Odnosi się to do tej samej zasady dawania-iotrzymywania.
W ten sposób kultury, które są wysoce rozwinięte, lecz nie robią niczego dla sąsiednich
narodów, stają się zamknięte w sobie i w rzeczywistości niszczą się na ziemskim
poziomie. Trzeba wypuszczać w świat każdą zdobytą wiedzę. We wszechświecie nie
można niczego posiadać. Żadna osoba nie może zniewolić innej osoby bez negatywnych,
niszczących od wewnątrz energii.
Przepływ i uwalnianie to sekrety rozwoju. Nie trzeba trzymać się czegokolwiek w
fizycznym wszechświecie. Nic nie jest prawdziwe w tym fizycznym wymiarze i wszystko
to przeminie. Trzymająca się natura świadomości tylko opóźnia rozwój duszy. Zachłanne i
samolubne dusze będą kontynuowały powroty do sytuacji energetycznych, w których
będą tracić wszystko co ma dla nich znaczenie. Tak będzie się działo raz za razem aż
dusza nauczy się sensu uwalniania. Wszystko co jest dawane, powraca w wielu formach.
Dusze, które nauczyły się lekcji uwalniania i przepływu zyskają obfitość. I znajdą swoją
największą satysfakcję na ukrytych poziomach istnienia - poziomach wiedzy.
Ziemia jest istotą samą w sobie. Wzorce rozwoju duszy i wzorce rozwoju Ziemi są
bardzo podobne. Ziemia posiada wiele niewidocznych wymiarów, tak samo jak każda
dusza posiada wiele ukrytych wymiarów. Teraz dostrajam się do zbioru wszystkich dusz,
które kiedykolwiek żyły na planecie Ziemia. Nie ma czasu we wszechświecie. Wszystko co
było, jest. Wszystko można ujrzeć i wszystkiego doświadczyć w pozaczasowości.
Teraz dostrzegam kultury Indian amerykańskich. Widzę siebie w indiańskim plemieniu
z Ameryki Środkowej. I znów było to intensywne i ciężkie, pouczające doświadczenie. Był
to punkt tarcia, który był także punktem wzrostu.
W tym czasie w Ameryce Północnej panowały odmienne energie, niż w Ameryce
Środkowej. Istniało tam dostrojenie. Najwyższy poziom energii w historii naszego
kontynentu miał miejsce, kiedy rdzenna amerykańska kultura indiańska była u swego
szczytu. Wiele z dusz, które weszły w tym czasie, wibrowało na niezmiernie wysokim
poziomie. Rdzenna amerykańska kultura rozumiała naturę wewnętrznego zestrojenia i
harmonii ze wszystkim w przyrodzie. To był intensywny okres w rozwoju Ziemi, z bardzo
wysokimi energiami na eterycznym poziomie wokół Ziemi. Aura Ziemi była piękna w tym
czasie.
Znowu patrzę, jak Ziemia powoli się obraca i wszędzie wyczuwam obecność
wszystkich dusz, które kiedykolwiek żyły na Ziemi. Czas nie istnieje, więc właściwie
wszystkie dusze istnieją na wszystkich poziomach jednocześnie. Mogę zobaczyć całą
społeczność duchowej energii, pracującą razem od początku do końca, aż ostatnie dusze
będą w stanie wznieść się do najwyższych poziomów swojej natury.
64
[link widoczny dla zalogowanych] eb.blo.pl
Moi Niewidzialni Pomocnicy mówią mi, że nie ma początku i nie ma końca w
pozaczasowych poziomach wiedzy. „Początek" i „koniec" są terminami czasu, nie istnieje
początek ani koniec, ponieważ nie istnieje czas.
Najwyższa energia jest energią miłości - to podstawowa koncepcja, którą Jezus
przybył pokazać Ziemi. My jesteśmy opiekunami naszych braci. Musimy pozwolić sobie na
wejście w zestrojenie; wtedy będziemy mogli także pomóc wprowadzić i innych w
zestrojenie.
Jezus, wysoce rozwinięty nauczyciel i istota światła, przyszedł na Ziemię, by pokazać
innym sekrety wznoszenia się do swych wyższych jaźni. Kiedy odszedł do strefy
pozaczasowej, zostawił przesłanie, że dokonamy większych rzeczy niż on sam. On
pochodzi z wysoce rozwiniętego poziomu boskości i przyszedł, by pomóc podnosić dusze
do wyższych poziomów ich własnego istnienia.
Świadomość Chrystusowa jest duszą Ziemi - jej duchową energią. Oprócz Jezusa
Chrystusa, wielcy nauczyciele i mistrzowie wysokiej wibracji jak Abraham, Budda,
Mahomet i inni, przez wieki przybywali na specjalnych promieniach tej świetlanej energii i
wcielali się w ludzką postać, by przebudzić rozmaite aspekty duchowości w drzemiących
duszach rodzaju ludzkiego.
Ponieważ czas nie istnieje, mogę spojrzeć w przyszłość planety. Następnych 100 lat
będzie intensywnym okresem energetycznym we wzroście planety. Najwyżej i najniżej
wibrujące dusze powrócą na Ziemię w tym samym czasie. Pojawi się więcej punktów
tarcia wywołanych kontrastami pomiędzy poziomami energetycznymi dusz, co spowoduje
przyspieszenie rozwoju.
Pojawią się zmiany w fizycznej strukturze Ziemi, reprezentujące przesunięcia w
świadomości ziemskiego poziomu. Ziemia przeniesie się do wyższego poziomu z bardziej
gęstych energii i strząśnie z siebie energie niższe, co wywoła przesunięcia w jej fizycznej
strukturze. Obszary, gdzie występuje najsilniejsza koncentracja negatywnej/pozytywnej
energii znikną, a na powierzchni Ziemi pojawią się nowe kontynenty.
Wiele dusz, które zdecydują się pozostać lub te, które przyjdą w czasie albo po tym
porywie wzrostu ziemskiej świadomości, będzie na wysokich poziomach energii. Cała
Ziemia będzie pracowała z wyższymi energiami. Kraje nie mogą ignorować się wzajemnie
w czasach takiej potrzeby i dlatego będą pracować razem. Jeśli się nawzajem zignorują,
Złota Era Wyższych Energii nie nadejdzie.
W tym czasie wiele typów istot energetycznych z innych wymiarów i wszechświatów
będzie wchodzić w ziemską atmosferę. Znowuż, podobne przyciągnie podobne. Kiedy
Ziemia osiąga swój wyższy energetycznie poziom jest gotowa przyjmować rozwinięte
istoty energetyczne z bardziej rozwiniętych obszarów. Wiele wysoko rozwiniętych dusz
już weszło do ziemskich energii, ale w przyszłości widzę ich o wiele więcej.
W końcu nastąpi kompletna zmiana w naturze fizycznej człowieka. Staniemy się tym,
co myślimy. Kiedy zaczniemy używać naszych wyższych energii, nasze fizyczne ciała
zmienią się. Staną się mniej gęste. Będziemy używali energii naszych umysłów na
rozmaite sposoby i dlatego cała świadomość Ziemi zmieni się.
Punkt zwrotny będzie zależał od tego, jak będziemy dzielić się tym, czego się
nauczyliśmy. Jeśli nasze wewnętrzne motywy będą korzystne dla świata, z strefie
ziemsko-czasowej nastąpi ewolucja. Jeśli energie staną się samolubne i zamkną się,
wtedy nastąpią okresy upadku, dopóki nie nauczymy się naszych lekcji."
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.chataczarownic.fora.pl Strona Główna -> Reinkarnacja Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

Skocz do:  

Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin