|
www.chataczarownic.fora.pl życie po życiu, ezoteryka
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pinda
wyciszony
Dołączył: 02 Sie 2013
Posty: 2049
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 18:41, 06 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
eeeeeeee...ja nie mam o czym
expresowo zasypiam
trudno
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 23:10, 10 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Oj za bardzo nie pamiętam nic już tak, jedynie co
mnie się przypomina to jakaś winda i te ognisko w pobliżu.
Nie wiem teraz czy to był sen czy wizje, że oczekiwałem na wjazd do winy, albo
już w niej byłem. Więc tutaj to co Grey opisała pasuje.
Co do opisu Doroty to na prawdę jest niesamowity i jak sami
widzimy została przez Dorotę odprowadzona babcia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grey Owl
Wiedźma ADMIN
Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 3072
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Pią 10:31, 15 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Najwyższy czas na posumowanie Musiałam sobie zrobić szczegółową rozpiskę na dużej kartce
Wniosek ogólny - pokrywający się ze stale powtarzanym twierdzeniem znanych nam eksploratorów : to co dostrzeżemy zależne jest od wiary naszej świadomości, że coś jest możliwe, oraz od naszego dostrojenia. To pierwsze typowe dla debiutantów, to drugie - dla wszystkich.
Debiutanta Mirka dojrzała Doris i ja, zaś Pindę i Doris - Rocker. Poza tym jedynie Rocker rozpoznał niedebiutującą Nianię, a ja Paula.
Dojrzane przez większą ilość osób z planu ogólnego
- Biały Niedźwiedź : Rocker, ja, Dorota
- nagle powiększające się ognisko : Rocker, Aga, ja, Dorota
- rozmowy z innymi, gwar, roześmiane głosy ponad 10 osób : Rocker, Doris, Karolina ; ja tylko przechadzanie się pomiędzy sylwetkami, by rozpoznać
- przeźroczysta winda : Aga, Rocker, ja, Doris, Paul
- jedzenie : Rocker, ja, Dorota
- Rocker w przebraniu wiedźmina : ja, Dorota
- obecność osób, które opuściły ziemską powłokę : Rocker, ja
Dojrzane przez jedną osobę
- Rocker dojrzał ciemnowłosą i w okularach Doris, medytującą w chwili odprowadzania Babci
- ja dojrzałam kogoś, kto siedział nieruchomo bardzo blisko ognia : mogła to być Aga z Robertem.
Co do paru podejść Dorci na polanę przed Chatką : za pierwszym podejściem opisywała, że gdzieś odleciała, lecz nie pamięta gdzie, a potem wróciła pełna spokoju. Z opisu kolejnego jej podejścia wynika, że intensywnie medytowała, by pomóc Babci w przejściu ; i że ubrała okulary dla rozpoznania. Czyli wiemy że zniknęła jej na jakiś czas polanka z oczu, gdy podwyższyła wibracje i przeprowadzała Babcię. Dostrzegł ją jednak Rocker. Ona zaś sama poczuła się wypełniona spokojem, gdy znów dojrzała polankę.
Ułotne wrażenia Paula, szkoda, że nie zapisane od razu zgodnie z zaleceniami proceduralnymi Paulku
Paul myślał o dwu wyprawach, w dwa różne miejsca, więc go przenosiło
Na koniec znaczenie usłyszanej przeze mnie wypowiedzi, jaką Biały Niedźwiedź kierował do więcej niż jednej osoby jak się okazało : "Nie daj się ograniczyć przekonaniom wciskanym ci przymusem za życia. Bo to one ograniczają także po śmierci ciała fizycznego twoje możliwości zaistnienia w wyższym wymiarze wibracyjnym/duchowym."
Tyle wyłapałam. Jeśli coś przegapiłam, bardzo proszę o korektę
|
|
Powrót do góry |
|
|
NianiaOgg
szeptucha ADMIN
Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 5860
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 10:38, 15 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
pięknie pięknie Ale jak mnie Rocker dojrzał to nie wiem, to chyba był przejaw prekognicji, bo ja oczywiście będę brała udział w następnej wyprawie ale na tej mnie nie było
no właśnie, apropos następnej wyprawy, moze coś by się dało zmontować w nadchodzący weekend...? dziecięcia nie mam, czas i święty spokój i owszem... co wy na to
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grey Owl
Wiedźma ADMIN
Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 3072
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Pią 10:51, 15 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Myślałam o tym Nianiu też, lecz gdy dnia ubywa, a wybrana data nie jest data prastarego zwyczaju, który wzmacnia możliwości - to może być cienko...
Dlatego bardziej stawiam na daty od 22 do 26 grudnia, gdy skracanie dnia ustaje, a potem dzień zwolna zaczyna rosnąć. A całość znów wzmacniana jest energią kolejnego prastarego obyczaju i naszym poczuciem odświętności tego czasu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
NianiaOgg
szeptucha ADMIN
Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 5860
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 12:24, 15 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
z Prastarym Zwyczajem nie zamierzam wchodzić w dysputy ... chociaż podobnież - jak mówiła Pramądra Sowa, czas to tylko miejsce hehehe! ale ja nic nie mówię
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grey Owl
Wiedźma ADMIN
Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 3072
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Pią 13:13, 15 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Ale z tych wiekowych przekonań o czasie zbiorowego rytuału, zaistniały wzmacniające wspólną intencję energie Nianiu
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|