|
www.chataczarownic.fora.pl życie po życiu, ezoteryka
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
NianiaOgg
szeptucha ADMIN
Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 5860
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 16:18, 27 Mar 2013 Temat postu: moje pierwsze OOBE |
|
|
Czerwiec, roku nie pamiętam którego, skleroza. Ale to było jakieś około 20 lat temu.
Gorąco, cudownie. W nocy przyszła burza, pioruny strzelały gdzieś w pobliżu, jakiś wyjątkowo celny rąbnął blisko budynku, huk jakby mi trafił prosto w łóżko
Obudziłam się, rozejrzałam po domu, popatrzyłam przez szyby, cudownie! powietrze świeże, pachniało zielenią. Senność mnie opuściła, ale że to 3cia nad ranem była, pomyślałam że jeśli dłużej nie pośpię, rano w pracy będę nieprzytomna. Położyłam się i czekałam na sen. Nic z tego. Aż nagle znowu walnął piorun, a ja wpadłam w jakiś wir, tunel, spadałam bardzo szybko a w uszach dudnił dźwięk przypominający stukające koła pędzącego pociągu. tu-tu , tu-tu, coraz szybciej i szybciej, a kiedy dźwięk zlał się w jeden huk, wtedy nagle jak z katapulty wypadłam z tego tunelu i nagle znalazłam się nad łóżkiem. Nie od razu połapałam się o co chodzi. Próbowałam się położyć z powrotem, ale coś mi nie pozwalało, wyrzucało mnie z nieprzyjemnym zgrzytem z łóżka i tak kilka razy, aż dotarło wreszcie do mnie, co się stało. Ucieszyłam się jak dziecko!
Myślałam że nareszcie spełniło się moje marzenie, zwiedzę świat astralny. taaaak.... zauważyłam, że powietrze ma pewną jak by tu powiedzieć, konsystencję, jakby było szaro-błyszczącą mgłą, którą można wziąć w rękę. Takie wrażenia mi pozostały. Pamiętam też własny sufit, do którego mnie przyciągało jak nadmuchany balonik. Niestety, kolejny piorun mnie wystraszył i migiem znalazłam się w ciele.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
NianiaOgg
szeptucha ADMIN
Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 5860
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 16:20, 27 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Drugie było zupełnie inne, wyszłam inną metodą i co gorsza, zorientowałam się co to było dopiero, kiedy wróciłam do ciała. Gapa
Był wczesny wieczór, zima, jakiś wolny od pracy dzień. Miałam ochotę na drzemkę. Położyłam się. Na parapecie stał telefon z sekretarką automatyczną.
Powoli zasypiałam, ale nie wiadomo dlaczego zatrzymałam się na etapie między snem a jawą. Ciało zasnęło, a umysł odzyskał pełną jasną świadomość. Nie czułam ciała, jakby go nie było, z zamkniętymi oczyma widziałam pokój - światła latarni oświetlały wnętrze. Zawiesiłam się tak i ani w tę ani w tę, nie mogłam się wyzwolić z tego stanu. Trwało to dosyc długo, wiem, bo wydzwaniała do mnie przyjaciółka, która bardzo chciałą ze mną pogadać, nagrywała się na sekretarkę i upominała mnie: oddzwoń, oddzwoń... a ja nie mogłam się ruszyć.
Próbowałam usiąść, przez bardzo długo, siłowałam się sama z sobą aż wreszcie mi się udało. Ale ruchy były dziwne jakieś, jakbym była z gumy. Usiadłam wprawdzie, ale dalej nie mogłam ruszyć rękoma, nogami. Tak trochę jak to bywa, kiedy krew nie dopływa do kończyn i one tracą czucie.
Jakoś się w końcu pozbierałam, wyszłam z sypialni, podążyłam do salonu. Znów to powietrze mglisto-błyszczące. Chciałam zapalić światło, ale ręka przeleciała przez kontakt i nic. Trochę się zdenerwowałam. Podbiegłam do telewizora, pstryk - znowu nic, telefon nieszczęsny znowu dzwoni, chcę wziąć słuchawkę do ręki ... a gdzie tam! No i tak się zdenerwowałam, przestraszyłam, pomyślałam sobie że to jakiś podły sen jest, pobiegłam do sypialni znowu się położyć i poczekać aż wreszcie naprawdę się obudzę. I wtedy wciągnęło mnie do ciała.
Dopiero wtedy domyśliłam się co to było.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Altea
Gość
|
Wysłany: Śro 19:15, 27 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
dwadzieścia lat szmat czasu.... nie wiedziałam,że OOBE było twoim marzeniem ...hym moim nigdy ...ale jak widzisz skoro się spełniło nic nie stoi na przeszkodzie by spełniało się dalej
|
|
Powrót do góry |
|
|
NianiaOgg
szeptucha ADMIN
Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 5860
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 20:36, 27 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Altea napisał: | dwadzieścia lat szmat czasu.... nie wiedziałam,że OOBE było twoim marzeniem ... |
bo ja stara jestem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 20:49, 27 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
głupia nie stara
|
|
Powrót do góry |
|
|
NianiaOgg
szeptucha ADMIN
Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 5860
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 20:52, 27 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
The Pinda napisał: | głupia nie stara | dzięki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 20:55, 27 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
nie ma za co
|
|
Powrót do góry |
|
|
NianiaOgg
szeptucha ADMIN
Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 5860
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 20:57, 27 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
The Pinda napisał: | głupia nie stara |
ok, stara i głupia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Altea
Gość
|
Wysłany: Czw 8:11, 28 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
NianiaOgg napisał: | Altea napisał: | dwadzieścia lat szmat czasu.... nie wiedziałam,że OOBE było twoim marzeniem ... |
bo ja stara jestem |
nie chodziło mi o to czy jesteś stara czy młoda ..raczej o to,że dość wcześnie wiedziałaś czego chcesz ..i dążyłaś do tego...to dość oryginalne marzenie jak na 20- latkę by wyjść z siebie szczególnie,że te 20 lat temu teorie o OOBE były jeszcze w powijakach
|
|
Powrót do góry |
|
|
ellmaris
czarownica
Dołączył: 19 Mar 2013
Posty: 465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw 9:31, 28 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
...około 20 lat temu przeczytałam w jakimś czasopiśmie, że aby wyjść z ciała wystarczy spać raz głową z jednej strony a raz z drugiej...do tego oczywiście medytacja i siup gotowe...miałam może 16 lat...przez kolejne 5 chyba tak spałam...najpierw chciałam spróbować tej metody a potem tak się przyzwyczaiłam, że ciężko mi było przestać...nie wiem czy miałam oobe...często mam tzw. paraliż...w sensie ostatnio położyłam się do medytacji...no więc się położyłam i zaczęłam się wsłuchiwać w swój oddech...szło mi całkiem nieźle ale nagle rozpoczął się dziwny stan...miałam wrażenie, że wiruję...(normalnie ten stan osiągałam wcześniej po spożyciu, jednak od dawien dawna nie piję alkoholu)...czułam , że za moment chyba coś się stanie złego...powoli zaczęłam się skupiać na tym aby już nie medytować...ale moje ciało odmówiło mi posłuszeństwa...chciałam się obrócić na bok i d..a...po prostu paraliż...leże i nic nie mogę zrobić...nie wiem czy pod wpływem zmęczenia niemocą czy może przez zmęczenie ogóle zasnęłam...obudził mnie Syn Dariusza dotykiem w ramię...kurcze myślałam, że wpadam w łóżko...już sama nie wiem co o tym myśleć... Shocked
_________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
NianiaOgg
szeptucha ADMIN
Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 5860
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 9:31, 28 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Altea napisał: | ..raczej o to,że dość wcześnie wiedziałaś czego chcesz ..i dążyłaś do tego...to dość oryginalne marzenie jak na 20- latkę by wyjść z siebie szczególnie,że te 20 lat temu teorie o OOBE były jeszcze w powijakach |
no tak, szybko poczułam że potrzebuję się stąd wyrwać chociaż na chwilę, takie wagary od życia
a, no i od dzieciństwa miałam te historie z balonem.
Ostatnio zmieniony przez NianiaOgg dnia Czw 9:32, 28 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 8:25, 30 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
oobe nie istnieje, to efekt uboczny uszkodzeń w mózgu jak twierdzą naukowcy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 18:43, 14 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
O OOBE dowiedziałam się dopiero wtedy, kiedy tego stanu doświadczyłam, a było to zupełnie niedawno, kiedy zasypiałam poczułam że unoszę się w przestrzeni, nic nie czuję i jestem tak lekka jak powietrze i lecę w w ciemnościach w kierunku srebrzystej spirali, czuję coś w rodzaju błogostanu, - pojawia się myśl - to jest cudowne, i nagle, poczułam, że nie mogę przełknąć śliny i zaczynam się krztusić i w tym czasie słyszę, że moja córka woła - mamo, mamo co ci jest!! obudziłam się, zdumiona, bo ledwo zasnęłam a już byłam gdzieś w przestrzeni kosmicznej w której było mi tak cudnie - tęsknię i chciałabym by to zdarzyło się jeszcze raz, ale na długo a może i na zawsze. Ten stan był nie do opisania, na drugi dzień wzięłam duży granatowy karton i pastele i namalowałam to czego doświadczyłam
zdjęcie umieszczę jak mi się uda w swojej galerii
|
|
Powrót do góry |
|
|
NianiaOgg
szeptucha ADMIN
Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 5860
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 18:46, 14 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Alicja napisał: |
zdjęcie umieszczę jak mi się uda w swojej galerii |
no koniecznie!
OOBE to jest stan za którym tęsknię nieustająco.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 7:12, 18 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
http://youtu.be/6pj_qMWRqn
Pięknej drogi do światła w otoczeniu Aniołów.[*]
Pod jedną gwiazdką
Wisława Szymborska
Przepraszam przypadek, że nazywam go koniecznością.
Przepraszam konieczność, jeśli jednak się mylę.
Niech się nie gniewa szczęście, że biorę je jak swoje.
Niech mi zapomną umarli, że ledwie tlą się w pamięci.
Przepraszam czas za mnogość przeoczonego świata na sekundę.
Przepraszam dawną miłość, że nową uważam za pierwszą.
Wybaczcie mi, daleki wojny, że noszę kwiaty do domu.
Wybaczcie, otwarte rany, że kłuję się w palec.
Przepraszam wołających z otchłani za płytę z menuetem.
Przepraszam ludzi na dworcach za sen o piątej rano.
Daruj, szczuta nadziejo, że śmieję się czasem.
Darujcie mi, pustynie, że z łyżką wody nie biegnę.
I ty, jastrzębiu, od lat ten sam, w tej samej klatce,
zapatrzony bez ruchu zawsze w ten sam punkt,
odpuść mi, nawet gdybyś był ptakiem wypchanym.
Przepraszam ścięte drzewo za cztery nogi stołowe.
Przepraszam wielkie pytania za małe odpowiedzi.
Prawdo, nie zwracaj na mnie zbyt bacznej uwagi.
Powago, okaż mi wspaniałomyślność.
Ścierp, tajemnico bytu, że nie mogę być wszędzie.
Przepraszam wszystkich, że nie mogę być każdym i każdą.
Wiem, że póki żyję, nic mnie nie usprawiedliwia,
ponieważ sama sobie stoję na przeszkodzie.
Nie miej mi za złe, mowo, że pożyczam patetycznych słów,
a potem trudu dokładam, żeby wydały się lekkie.
Utworzyłem ten film w narzędziu do tworzenia pokazu slajdów YouTube (http://www.youtube.com/upload)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 6:09, 19 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Hej tak czytam wasze wypowiedzi więc opowiem wam coś nie o sobie o moich dzieciach mam córę 13 lat i synka 8.Córa ma często wyjścia z ciała jeden opis co pamiętam bo było ich wiele obudziła się siadła na łóżku i wstała i widzi siebie jak śpi jest świadoma że takie rzeczy mogą się dziać poszła do kuchni widziała nas jak śpimy i wyszła przez okno przez szybę na podwórko pochodziła w koło a po drodze spotkała psa czarnego który biegał myślę że to był nasz pies czarek którego już nie ma z 11 lat i mówi jak wróciła do ciała jak ona to powiedziała kładła się do niego czuła tak jak by kładła się do galarety że takie nie przyjemne było a syn przez długi okres budził się w nocy nie chciał spać sam więc kiedyś się pytam go co ci się synu śni a on mamuś bo ja wstaje z łóżka i chcę cię dotknąć a nie mogę idę do kuchni patrze w okno i widzę sąsiada a nasz sąsiad zmarł niedługo będzie 2 lata byli bardzo ze sobą zżyci syn traktował go jak dziadka druga rzecz syn jak i córka mówią że jak się budzą przez pewien czas nie mogą się ruszyć jak to syn powiedział jak by coś na nim leżało a kwestia duchów córa i ja na początku się baliśmy a teraz po prostu z tym rzeczami zjawiskami żyjemy może tak budzę się w nocy ktoś chodzi po pokoju i szuka coś na półce myślę córa się obudziła coś szuka bo to wyglądało ze to ktoś wysoki córa 168 wzrostu chciała wstać ale nie mogłam i to coś znikło a najlepsze kiedyś było siedzimy z córa i słyszymy głos kobiety młodej która cos strasznie szybko wesoło mówi ale mówiła tak szybko i dość cicho trwało to 7-8 sekund syn był nic wtedy nie słyszał tylko ja i córa obydwie byłyśmy w szoku dużo by opowiadać ten drugi świat jest na wyciągnięcie ręki ja to tak odbieramy pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
NianiaOgg
szeptucha ADMIN
Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 5860
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 8:13, 19 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
prowadzicie bogate życie niefizyczne
super, to daje dystans do śmierci, do spraw dnia codziennego. Masz fajne dzieci
Zapuszczała się córka gdzieś dalej w tych swoich spacerach czy tylko w domu? Wędrowała gdzieś?
|
|
Powrót do góry |
|
|
magdik
czarownica
Dołączył: 03 Kwi 2013
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: To tu to tam
|
Wysłany: Pią 8:42, 19 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Masz niesamowite dzieci. Jak sobie z tym radza?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 11:54, 19 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Opisze wieczorem bo teraz mam troszkę pracy pozdrawiam serdecznie wszystkich
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 12:56, 19 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
http://youtu.be/6pj_qMWRqng
wkleiłam nie ten link co trzeba..sorry mam nadzieję że już będzie dobrze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|