Forum www.chataczarownic.fora.pl Strona Główna www.chataczarownic.fora.pl
życie po życiu, ezoteryka
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

czy oobe jest niebezpieczne?
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.chataczarownic.fora.pl Strona Główna -> OOBE
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 19:24, 02 Cze 2013    Temat postu:

Obyś tylko Chrystusa tam nie spotkal. Moglby Ci kryształ miedzy zebra wlozyc.
Później będzie Cie stygmatyzacja czekac. Smile
Powrót do góry
Altea
Gość






PostWysłany: Nie 19:44, 02 Cze 2013    Temat postu:

Mirek napisał:
Obyś tylko Chrystusa tam nie spotkal. Moglby Ci kryształ miedzy zebra wlozyc.
Później będzie Cie stygmatyzacja czekac. Smile


faktycznie ...spotykanie Jezusa tam zdecydowanie szkodzi na mózg tu Very Happy
Powrót do góry
NianiaOgg
szeptucha ADMIN



Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 5860
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 20:05, 02 Cze 2013    Temat postu:

nie śmiej się dziadku z cudzego wypadku Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 20:16, 02 Cze 2013    Temat postu:

Ja tam nie zagladam, a ten co mu po podróżach odbilo nigdy nie byl moim idolem.
Niech sie martwią Ci co w niego zapatrzeni byli Wink
Powrót do góry
NianiaOgg
szeptucha ADMIN



Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 5860
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 20:45, 02 Cze 2013    Temat postu:

Szkoda mi człowieka Mirku

Ostatnio zmieniony przez NianiaOgg dnia Nie 20:45, 02 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 21:33, 02 Cze 2013    Temat postu:

Trzeba wyciągnąć wnioski. Jeżeli nie jest się na odpowiednim poziomie rozwoju osobistego i psychicznego, zabieranie się za ezoteryke moze być niebezpieczne i prowadzić do choroby psychicznej.
Powrót do góry
Rocker
rada plemienia



Dołączył: 04 Kwi 2013
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Nie 21:50, 02 Cze 2013    Temat postu:

W ezoteryce trzeba być ostrożnym aby nie wpaść w pułapkę systemu przekonań i własny urojeń. A o to naprawdę nie ciężko, bo światek astralny fajnie się wykreuje i dostosuje do naszych wierzeń, myśli i potem wpada się np. w manię magową przykład- Włodek, Jezusową- Sugier itd..
Ciekawi mnie czy to wszystko co wiadomo o świecie duchowym jest tylko wytworem naszych umysłów, bo być może nie ma najprawdziwszej prawdy i tylko to co sami kreujemy, myślimy jest prawdą a ponad tym nie ma nic. Może my sami jesteśmy kreatorami rzeczywistości i może tylko od nas zależy jaki sobie stworzymy wszechświat?
Może tylko, bądź aż jesteśmy świadomością która lata sobie po wszechświecie robiąc i tworząc co tylko zechce? A więc nic nie jest najprawdziwszą, wyższą prawdą? Wszystko to tylko nasza kreacja? Wink


Ostatnio zmieniony przez Rocker dnia Nie 21:50, 02 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NianiaOgg
szeptucha ADMIN



Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 5860
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 7:02, 03 Cze 2013    Temat postu:

Mirek napisał:
Trzeba wyciągnąć wnioski. Jeżeli nie jest się na odpowiednim poziomie rozwoju osobistego i psychicznego, zabieranie się za ezoteryke moze być niebezpieczne i prowadzić do choroby psychicznej.

A kto ma ocenić, czy jesteś na ODPOWIEDNIM poziomie rozwoju duchowego, żeby móc zabrać się za ezoterykę? Wszystko jest względne. I podobno nic nie dzieje się wbrew CELOWI. A więc? czy to co spotkało Sugiera, miało się wydarzyć, czy nie?
A... czy chorobę psychiczną można nabyć, nie mając do niej uśpionych predyspozycji?
Czy to czasem nie jest jak z rakiem, który zanim zachorujesz - jest, wpisany w schemat, czeka tylko na właściwy moment żeby wybuchnąć?

Rocker masz rację, a Darek nie sprawiał wrażenia człowieka, którego akurat taki system przekonań... przekona Wink
Moim zdaniem, to w nim było, uśpione jak choroba, zakodowana w DNA, i jak przypuszczam - miało się wydarzyć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Altea
Gość






PostWysłany: Pon 8:14, 03 Cze 2013    Temat postu:

Rocker napisał:
W ezoteryce trzeba być ostrożnym aby nie wpaść w pułapkę systemu przekonań i własny urojeń. A o to naprawdę nie ciężko, bo światek astralny fajnie się wykreuje i dostosuje do naszych wierzeń, myśli i potem wpada się np. w manię magową przykład- Włodek, Jezusową- Sugier itd..
Ciekawi mnie czy to wszystko co wiadomo o świecie duchowym jest tylko wytworem naszych umysłów, bo być może nie ma najprawdziwszej prawdy i tylko to co sami kreujemy, myślimy jest prawdą a ponad tym nie ma nic. Może my sami jesteśmy kreatorami rzeczywistości i może tylko od nas zależy jaki sobie stworzymy wszechświat?
Może tylko, bądź aż jesteśmy świadomością która lata sobie po wszechświecie robiąc i tworząc co tylko zechce? A więc nic nie jest najprawdziwszą, wyższą prawdą? Wszystko to tylko nasza kreacja? Wink


wiesz też ostatnio się nad tym zastanawiam czy to aby nie my sami kreujemy to co się nam "tam" przytrafia i czego doświadczamy....
odpowiedzi jeszcze nie znam ...
Ale pamiętam jak Don Juan w książce Carlosa Castanedy.....mówił,że trzeba mieć niesamowicie silny umysł by móc podróżować ...po tamtych światach ....jeżeli nie jest się mocno osadzonym tu ..to prędzej czy później ...skończy to się źle .....
Obecnie wiedza jak experymentować ze świadomością i podróżami jest dostępna dla każdego ...ale chyba nie każdy jest w stanie poradzić sobie z tym co ona ze sobą niesie .....
Powrót do góry
Aga_w_Chmurach
czarownica



Dołączył: 18 Mar 2013
Posty: 3153
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z okolic chmurek

PostWysłany: Pon 9:57, 03 Cze 2013    Temat postu:

Coś mi umknęło. czy dobrze rozumiem, że Darkowi Sugierowi odwaliło? jakieś szersze informacje?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Altea
Gość






PostWysłany: Pon 10:28, 03 Cze 2013    Temat postu:

Aga_w_chmurach napisał:
Coś mi umknęło. czy dobrze rozumiem, że Darkowi Sugierowi odwaliło? jakieś szersze informacje?


ehm dobrze rozumiesz ....spotkał Jezusa i zamierza nas zbawić i posiadać będzie stygmaty ale sama posłuchaj :
http://www.chataczarownic.fora.pl/oobe,23/darek-sugier-chcesz-im-pomoc,657.html
Powrót do góry
NianiaOgg
szeptucha ADMIN



Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 5860
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 10:49, 03 Cze 2013    Temat postu:

Altea napisał:
Ale pamiętam jak Don Juan w książce Carlosa Castanedy.....mówił,że trzeba mieć niesamowicie silny umysł by móc podróżować ...po tamtych światach ....jeżeli nie jest się mocno osadzonym tu ..to prędzej czy później ...skończy to się źle .....
Obecnie wiedza jak experymentować ze świadomością i podróżami jest dostępna dla każdego ...ale chyba nie każdy jest w stanie poradzić sobie z tym co ona ze sobą niesie .....

Altea prędzej czy później i tak się tam przeniesiemy, nie ważne czy będziemy gotowi i czy będziemy w stanie sobie poradzić.
Pikawa nam strzeli, albo inna zaraza przeczołga, i fruu na drugą stronę lustra. Nie ma co trząść gaciami, długo tu nie posiedzimy przecież Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aga_w_Chmurach
czarownica



Dołączył: 18 Mar 2013
Posty: 3153
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z okolic chmurek

PostWysłany: Pon 10:50, 03 Cze 2013    Temat postu:

i całe szczęście
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rocker
rada plemienia



Dołączył: 04 Kwi 2013
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Pon 10:51, 03 Cze 2013    Temat postu:

Wszędzie jakoś ostatnio zauważam iluzje, omamy umysłu, wszystko sie zdaje jakieś nierzeczywiste.. A na czubku głowy mam dziwne uczucie, może czakra korony mi się otwiera, bo czuje silne połączenie z czymś co jest ponad tymi iluzjami, z czymś bez formy, bez przekonań i to coś mnie prowadzi Smile.

Ostatnio zmieniony przez Rocker dnia Pon 10:52, 03 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NianiaOgg
szeptucha ADMIN



Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 5860
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 11:06, 03 Cze 2013    Temat postu:

Sugier nazywa ten tworzony przez nas świat, leżący "najbliżej" naszego, fizycznego - OSPUO (obszar stworzony przez umysł obserwatora).
A może wszystko inne to też OSPUO ? Wink

tu wkleiłam trochę na temat focusa 22 i terenów zwanych OSPUO

http://www.chataczarownic.fora.pl/oobe,23/mapa,677.html#7155

poczytałam sobie i muszę powiedzieć, zacny opis, klarowny, jasny i zrozumiały Smile


Ostatnio zmieniony przez NianiaOgg dnia Pon 11:46, 03 Cze 2013, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 11:45, 03 Cze 2013    Temat postu:

NianiaOgg napisał:
Mirek napisał:
Trzeba wyciągnąć wnioski. Jeżeli nie jest się na odpowiednim poziomie rozwoju osobistego i psychicznego, zabieranie się za ezoteryke moze być niebezpieczne i prowadzić do choroby psychicznej.

A kto ma ocenić, czy jesteś na ODPOWIEDNIM poziomie rozwoju duchowego, żeby móc zabrać się za ezoterykę? Wszystko jest względne. I podobno nic nie dzieje się wbrew CELOWI. A więc? czy to co spotkało Sugiera, miało się wydarzyć, czy nie?
A... czy chorobę psychiczną można nabyć, nie mając do niej uśpionych predyspozycji?
Czy to czasem nie jest jak z rakiem, który zanim zachorujesz - jest, wpisany w schemat, czeka tylko na właściwy moment żeby wybuchnąć?

Rocker masz rację, a Darek nie sprawiał wrażenia człowieka, którego akurat taki system przekonań... przekona Wink
Moim zdaniem, to w nim było, uśpione jak choroba, zakodowana w DNA, i jak przypuszczam - miało się wydarzyć.


Każdy z nas jest w stanie ocenić, czy jest gotów. Jest w stanie nie oznacza, że wybrał właściwy moment.

Jeżeli jest się rozchwianym emocjonalnie, ma się nadmiernie rozbudowane JA, nie potrafi się kontrolować tego co się robi, brak rzetelnej oceny sytuacji, to takie osoby są szczególnie narażone na niebezpieczeństwo związane z ezoteryką.

Jeżeli Nianiu wierzysz w to co napisałaś, to Twoje szanse na, np. zachorowanie na nowotwór wzrastają do 99%.
Aby nowotwór powstał muszą być spełnione określone warunki. Naiwnością lub niewiedzą jest myśleć, że każdy ma uśpionego nowotwora, tak samo nie istnieją żadne choroby dziedziczne, czy genetyczne. Jak również w kodzie DNA nie mamy ich zakodowanych.
Powrót do góry
NianiaOgg
szeptucha ADMIN



Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 5860
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 11:51, 03 Cze 2013    Temat postu:

Mirek napisał:
Jeżeli Nianiu wierzysz w to co napisałaś, to Twoje szanse na, np. zachorowanie na nowotwór wzrastają do 99%.
Aby nowotwór powstał muszą być spełnione określone warunki. Naiwnością lub niewiedzą jest myśleć, że każdy ma uśpionego nowotwora, tak samo nie istnieją żadne choroby dziedziczne, czy genetyczne. Jak również w kodzie DNA nie mamy ich zakodowanych.

po pierwsze primo nie powiedziałam że każdy ma zakodowaną tą chorobę. Ale ten który ma, zachoruje, no chyba że go wcześniej coś rozjedzie.
Owszem istnieją choroby dziedziczne Mirku i genetyczne też istnieją Rolling Eyes Zdaje się że to jest bardzo użyteczny sposób zakodowania sobie konkretnych doświadczeń na przyszłe życie, nie sądzisz?

Wyobrażam sobie co chcesz powiedzieć, zaprzeczając istnieniu chorób genetycznych, dziedzicznych, a mianowicie że sami mamy możliwości i zdolności żeby chorobę wywołać lub ją uleczyć. Ale to nie zmienia faktu, że choroby dziedziczne, genetyczne istnieją. Mały synek mojego przyjaciela zmarł niedawno na taką właśnie chorobę genetyczną, sądzisz że sam ją sobie wmówił czy jak? Był za mały żeby uwierzyć twoim argumentom.


Ostatnio zmieniony przez NianiaOgg dnia Pon 12:27, 03 Cze 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NianiaOgg
szeptucha ADMIN



Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 5860
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 11:58, 03 Cze 2013    Temat postu:

Mirek napisał:
Każdy z nas jest w stanie ocenić, czy jest gotów. Jest w stanie nie oznacza, że wybrał właściwy moment.

Jeżeli jest się rozchwianym emocjonalnie, ma się nadmiernie rozbudowane JA, nie potrafi się kontrolować tego co się robi, brak rzetelnej oceny sytuacji, to takie osoby są szczególnie narażone na niebezpieczeństwo związane z ezoteryką.

Tak, każdy jest w stanie ocenić?
pokaż mi chorego psychicznie który przyzna że jest chory Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Altea
Gość






PostWysłany: Pon 12:22, 03 Cze 2013    Temat postu:

NianiaOgg napisał:
Altea napisał:
Ale pamiętam jak Don Juan w książce Carlosa Castanedy.....mówił,że trzeba mieć niesamowicie silny umysł by móc podróżować ...po tamtych światach ....jeżeli nie jest się mocno osadzonym tu ..to prędzej czy później ...skończy to się źle .....
Obecnie wiedza jak experymentować ze świadomością i podróżami jest dostępna dla każdego ...ale chyba nie każdy jest w stanie poradzić sobie z tym co ona ze sobą niesie .....

Altea prędzej czy później i tak się tam przeniesiemy, nie ważne czy będziemy gotowi i czy będziemy w stanie sobie poradzić.
Pikawa nam strzeli, albo inna zaraza przeczołga, i fruu na drugą stronę lustra. Nie ma co trząść gaciami, długo tu nie posiedzimy przecież Wink


to nie jest kwestia trzęsienia gaciami ....próbuję nieśmiało zwrócić uwagę na to,że osoby pragnące poznać niefizyczne światy powinny przynajmniej zastanowić się nad tym czy są gotowe.....
kiedy umierasz ....nie wracasz TU przechodzisz na drugą stronę lustra w całości,że tak to ujmę ...kiedy podróżujesz w oobe cząstka ciebie TU zostaje i wracasz z takiej podróży z nową wiedzą ...albo nową schizą ...bo np. dziś w nocy Jezus cię namaścił ....doznanie było tak silne energetycznie,że nie potrafisz TU żyć dalej jak żyłaś ....w przypadku śmierci nawet jak TAM będziesz przez całą wieczność tańczyć walca z Buddą to nie dotknie to ciebie i innych ....TU


aaaaa i istnieje odsetek chorych psychicznie świadomych swej choroby Very Happy


Ostatnio zmieniony przez Altea dnia Pon 12:24, 03 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
NianiaOgg
szeptucha ADMIN



Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 5860
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 13:56, 03 Cze 2013    Temat postu:

no nie posądzam ciebie o trzęsienie gaciami, hehe! mówię tak ogólnie.
Altea nie sposób ocenić czy jest się gotowym czy nie, dopóki tego nie przeżyjesz - na przykład tego Jezusa stygmatyzującego.
Robert Monroe, czy on był według standardów ziemskich, gotowy na to co przeżył? a skąd! Owszem, jego Ja -Tam przygotowało go do tego, zresztą właśnie podczas nie fizycznych spotkań, ale tu na ziemi w ciele fizycznym- nie miał pojęcia o niczym, dopóki nie zaczął niefizycznie buszować po tych wszystkich fokusach.
Darek Sugier - ubolewał że kościół wciska ludziom kity i że już najwyższa pora się ocknąć z tych religijnych systemów przekonań. Nic nie wskazywało na to że gość da się takiemu "jezusowi" omamić.
Co ja bym zrobiła gdybym takiego jezusa spotkała? Sądzę że wiem, ty też wiesz o sobie tyle że łatwo nie dasz sobie oczu zamydlić, ale zobacz, D.Sugier też był siebie pewny.
Nie wiem, ale wciąż uważam że to nie powód żeby rezygnować ze wszystkiego, bo to może być niebezpieczne. Kto nie ryzykuje ten w kozie nie siedzi Wink ale za to nigdy nie dowie się na co go stać.


Ostatnio zmieniony przez NianiaOgg dnia Pon 14:31, 03 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.chataczarownic.fora.pl Strona Główna -> OOBE Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin