|
www.chataczarownic.fora.pl życie po życiu, ezoteryka
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
NianiaOgg
szeptucha ADMIN
Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 5860
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 15:08, 03 Sie 2013 Temat postu: Ego i ograniczenia |
|
|
Czytam właśnie książkę Victora Sancheza, Nauki Don Carlosa. Jest tu taki fragment, który - z przykrością stwierdzam, jest przygnębiająco prawdziwy:
Sposób w jaki osoba gospodaruje swoimi zasobami energii nie jest dziełem przypadku ani wynikiem wyboru; zdeterminowany jest raczej rpzez jej przeszłość. Choć my, współcześni ludzie, szczycimy się swą wolnością, to tak naprawdę nasze możliwości wolnego wyboru ograniczają się tylko do wąskiego zakresu ogółu naszych działań. Pomijając nawet funkcje i czynności wynikające z uwarunkowań biologicznych, możemy się przekonać, że to, co robimy, w całości zdeterminowane jest przez indywidualny życiorys - bagaż osobistych doświadczeń. Składają się nań pochodzenie społeczne, narodowość, płeć, osobowość, wyznanie, ideologia polityczna, kompleksy i urazy, które razem wzięte przesądzają o treści i jakości naszego codziennego życia. Gdy wydaje nam się, że o czymś decydujemy, w istocie wprawiamy w ruch ciąg działań, do których zaprogramowała nas przeszłość - tak jak maszyna która wykonuje tylko to, do czego została zaprojektowana. W ten sposób zdeterminowane są nasze poglądy, pragnienia, wybory, ograniczenia i słabości, uzdolnienia. Nie wybieramy osób, z którymi rozmawiamy i z którymi nawiązujemy stosunki, miejsc, które odwiedzamy, i miejsc, których unikamy. Dyktuje to nam nasza osobista przeszłość, która wyraża się przez strukturę ego.
Ego i indywidualny życiorys są ze sobą ściśle powiązane, tak dalece, że pierwsze jest pochodną drugiego. To ego dzień w dzień każe nam pielęgnować osobistą przeszłość i postępować zgodnie z jej nakazami Dzięki temu, życiorys zostaje umocniony, a wynikające z niego ego uzyskuje w ten sposób samopotwierdzenie....
... ech... chciałoby się zaśpiewać: Wyrwij murom zęby krat, zerwij kajdany, połam bat, a mury runą, runą runą, i pogrzebią cały świat!
A najdziwniejsze jest to, że tak mury, jak i kajdany sami sobie zakładamy. A to oznacza, że tylko my możemy coś z tym fantem zrobić... ale czy nam się chce? ???
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
mijk
czarownica
Dołączył: 01 Lip 2013
Posty: 2966
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 20:43, 03 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Obawiam się, że to niestety prawda. Mam parę cech i skłonności do zachowań, których bym się z chęcią pozbyła, ale no po prostu nie idzie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
NianiaOgg
szeptucha ADMIN
Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 5860
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 20:47, 03 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
a bo pozbywanie się ego jest jak zaprzeczanie sobie samemu... podobno ego to nie ja... ale to wszystko skomplikowane
|
|
Powrót do góry |
|
|
mijk
czarownica
Dołączył: 01 Lip 2013
Posty: 2966
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 20:53, 03 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
No ździebko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|