 |
www.chataczarownic.fora.pl życie po życiu, ezoteryka
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ellmaris
czarownica
Dołączył: 19 Mar 2013
Posty: 465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw 20:29, 05 Wrz 2013 Temat postu: medytacje nie medytacje..oto jest pytanie... |
|
|
chciałam się podzielić z Wami swoimi spostrzeżeniami na temat medytowania...nie mam w tym temacie zbytniej wiedzy książkowej...jedynie własne doświadczenie...i mnóstwo związanych z tym pytań o naturę medytacji...otóż ...nie umiem medytować...gdy włączam np. muzykę relaksacyjną, albo mantry i kładę się na łóżku aby trochę się wyciszyć od razu zasypiam...i jest to taki normalny, twardy sen...natomiast ostatnimi czasy zauważyłam, że podczas prac manualnych- gdy dekupażę bądź jestem w pracy udaje mi się wpaść w pewien stan, nazywam to bezmysłem...wtedy jakoś tak udaje mi się "być w niebycie"...nie wiem co się dzieje ze mną, kiedyś potrafiłam się wyłączyć na bodźce z zewnątrz w każdej chwili, albo też robić kilka rzeczy na raz np. czytałam i śpiewałam jednocześnie- kontrolując przebieg książki i muzykę..teraz nie umiem...ciężko mi się wyłączyć nawet na muzykę, której słucha mój Mąż i kurcze szlag mnie trafia- ponieważ to zupełnie nie moja bajka muzycznie...trochę namieszałam...zatem mam pytanie- czy ten mój "bezmysł" gdy tworzę jest moją medytacją? może to infantylne pytanie ale co mi tam...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Pinda
wyciszony
Dołączył: 02 Sie 2013
Posty: 2049
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 20:42, 05 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
być może tak jest
ja mam najlepsze wizje kiedy próbuje zasnąć bardzo zmęczona, wręcz wyczerpana (umysłowo) np po całonocnej nauce do egzaminu
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Czw 21:05, 05 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
I dobrze myślisz Elmaris:)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rocker
rada plemienia
Dołączył: 04 Kwi 2013
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Czw 21:22, 05 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Hmm "bezmysł" ten medytacyjny wcale do "głupich" stanów nie należy.
Podczas medytacji powinniśmy być w sumie nawet nie być ale to już wysoka medytacja..
A wiec podczas medytacji mamy być samą świadomością pozbawioną ego oraz myśli.. Aczkolwiek nie blokujmy na siłę myśli bo doprowadzi to nas do dużego dyskomfortu i bólu głowy.. Myśli powinno się ŚWIADOMIE obserwować to jest już medytacja..
tak samo skupiać się na jakiejś czynności. Np. idąc sobie drogą nawet nie wiemy ,że idziemy bo odlatujemy myślami nie wiadomo gdzie..
I ową medytacją będzie świadome poruszanie się, obserwowanie i uważność tego jak chodzimy.
Bo w medytacji chodzi o to aby powiększyć swoją świadomość oraz wyjść poza umysł, ego.
Tak samo można robić np. podczas spożywania posiłków..
Zastanówcie się sami czy jesteście w pełni świadomi tego że spożywacie posiłek? Czujecie samym sobą kompozycje smaków, zapach?
Czy tylko go wchłaniacie w siebie, wyłączając się na czas konsumpcji pokarmu...
Niestety w większości przypadków wyłączamy się podczas posiłków..
I medytacją w tym momęcie jest UWAŻNOŚĆ, ŚWIADOMOŚĆ spożywania posiłku..
Niby to takie "niskie" medytacje bez "fajerwerków" ale mają naprawdę duży wpływ na nas.. uczy to nas świadomego życia, przebywania w TU i TERAZ, cieszenia się chwilą obecną i tym co odeszło w zapomnienie, co jest wykonywane zazwyczaj automatycznie, nieświadomie czy też półświadomie.
Naprawdę świadome wykonywanie pewnych czynności daje duże zadowolenie, szczęście i nawet euforię, bo można czuć wtedy całym sobą, całą swoją świadomością która tak często odlatuje na dalszy plan..
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|