Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
NianiaOgg
szeptucha ADMIN
Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 5860
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 9:19, 27 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Mirek jak zwykle porusza się między słowami jak słoń w składzie porcelany, tu się stłucze, tam wyleje... ale ma dobre intencje i dzieli się tym co znajdzie i uzna za wartościowe. Warto poczytać i sobie przemyśleć nasze nawyki żywieniowe i stosunek do leków.
I ja ci Mirku za to dziękuję.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 9:33, 27 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Cieszę się, że odczytujesz moje prawdziwe intencje W końcu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rocker
rada plemienia
Dołączył: 04 Kwi 2013
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Wto 13:27, 27 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Mirek jak zwykle porusza się między słowami jak słoń w składzie porcelany, tu się stłucze, tam wyleje... |
Leeeeeżee i nie wstaje hahahhahahahahahahahahahaha doobre to miałaś Nianiu
Cytat: | ale ma dobre intencje i dzieli się tym co znajdzie i uzna za wartościowe. |
Też tak sądze ma ogrom dobrych intencji w sobie.. no ale jak to powiadają dobrymi intencjami piekło jest wybrukowane
|
|
Powrót do góry |
|
|
mijk
czarownica
Dołączył: 01 Lip 2013
Posty: 2966
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 18:48, 27 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Też myślę, że Mirek ma dobre intencje, ale trochę nosa zadziera, bo daje do zrozumienia, że on tak sobie świetnie radzi z wcielaniem w życie zasad zdrowego żywienia i jeszcze zdrowszego nieszczepienia, a my trochę się burzymy, bo jako zwykłym, niedoskonałym śmiertelnikom średnio nam wychodzi przestrzeganie zasad zdrowego, higienicznego trybu życia. Ideałów nikt nie lubi i dlatego nam ten Mirek solą w oku.
Mirku, u mnie w pracy kiedyś koleżanka wyjechała na egzotyczny urlop w lutym i wróciła nieprzyzwoicie opalona i promienna, a my wszyscy umęczeni jakąś większą robotą i bladzi jak personalny z młyna, więc zapytałam tę koleżankę wprost jak ona mogła tak bezczelnie się tak pięknie opalić w lutym (!) i czy zdaje sobie sprawę jak jej teraz wszyscy nienawidzą. Na szczęście miała poczucie humoru.
I z Tobą jest właśnie ździebko tak. Choćby nie było Twoim zamiarem pretendować do roli tego, który wszystko ogarnia, to tak to właśnie wygląda.
|
|
Powrót do góry |
|
|
NianiaOgg
szeptucha ADMIN
Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 5860
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 18:55, 27 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
mijk napisał: | Mirku, u mnie w pracy kiedyś koleżanka wyjechała na egzotyczny urlop w lutym i wróciła nieprzyzwoicie opalona i promienna, a my wszyscy umęczeni jakąś większą robotą i bladzi jak personalny z młyna, więc zapytałam tę koleżankę wprost jak ona mogła tak bezczelnie się tak pięknie opalić w lutym (!) i czy zdaje sobie sprawę jak jej teraz wszyscy nienawidzą. |
a czy się chociaż zaszczepiła?
bo żona mojego znajomego się nie zaszczepiła i wróciła z jakąś egzotyczną chorobą, niestety nie zdążyli jej uratować
|
|
Powrót do góry |
|
|
mijk
czarownica
Dołączył: 01 Lip 2013
Posty: 2966
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 19:03, 27 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Matko święta! Słyszysz Mirek? NIE ZASZCZEPIŁA się. Nie wiem czy moja znajoma się szczepiła, ale to było z pięć lat temu i ma się świetnie, więc to już bez znaczenia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
NianiaOgg
szeptucha ADMIN
Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 5860
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 19:36, 27 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
mijk napisał: | Matko święta! Słyszysz Mirek? NIE ZASZCZEPIŁA się. Nie wiem czy moja znajoma się szczepiła, ale to było z pięć lat temu i ma się świetnie, więc to już bez znaczenia. |
tak, to była egzotyczna podróż jej życia, kto wiedział że to tak dosłownie się spełni.
|
|
Powrót do góry |
|
|
mijk
czarownica
Dołączył: 01 Lip 2013
Posty: 2966
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 19:43, 27 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Przypomina mi się ta biedna dziewczyna z bodajże Szwecji, która w Polsce robiła operację powiększenia biustu i skończyła jako warzywo. To też było marzenie jej życia. Jak to się dziwnie w życiu układa. Była młoda i życie było przed nią.
Ciotka mojej sąsiadki, dziewięćdziesięcioparoletnia mówi do niej 'ja już żyję ponad 90 lat. I powiedz mi na cholerę. Córkę pochowałam jak miała trzydzieści, a ja żyję i mam już dość. Jestem zmęczona'.
Ostatnio zmieniony przez mijk dnia Wto 19:44, 27 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
NianiaOgg
szeptucha ADMIN
Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 5860
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 20:26, 27 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
ech, ja też oddałabym życie za swoje dziecko, bez żalu, i jeszcze pomachałabym jej z chmurki i przesłałabym całusa. Rozumiem tę panią
|
|
Powrót do góry |
|
|
mijk
czarownica
Dołączył: 01 Lip 2013
Posty: 2966
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 20:41, 27 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Ja też. Choćby mi zostało kilka dni życia, to gdyby ktoś mi zaproponował podzielenie tego czasu na pół i przeżycie go razem z mężem, zgodziłabym się bez wahania. Tylko tego naszego ancymona byłoby mi żal. Zostałby zupełnie sam...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 12:30, 28 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
mijk napisał: | Matko święta! Słyszysz Mirek? NIE ZASZCZEPIŁA się. Nie wiem czy moja znajoma się szczepiła, ale to było z pięć lat temu i ma się świetnie, więc to już bez znaczenia. |
U nas grypa jest normalną chorobą sezonową. Szcepionka nie daje gwarancji, że nie zachorujemym w danym roku na tą chorobę. Przemęczymy się i po 2 tygodniach jesteśmy zdrowi.
Kiedy z grypą w początkowym stadium, kiedy jeszcze zarażamy wyjedziemy do, np. Afryji i tam zarazimy nią tubylca, to duże ma szanse, że nie przeżyje. Zaszczepienie go również nie gwarantuje mu tego.
Aby nie złapać jakiegoś świństwa z egzotycznego kraju, trzeba obserwować tubylców. To samo jeść i pić co oni i w tej samej kolejności. Jest to bardzo ważne. Nawet W. Cejrowski często to podkreśla w swoich podróżniczych programach.
Pomijam tu takie przypadki jak ukąszenie, np. muchy CC, ktore i dla tubylca jest śmiertelne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
mijk
czarownica
Dołączył: 01 Lip 2013
Posty: 2966
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 14:33, 28 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
No i proszę - gotowa recepta.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 15:03, 28 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Przepraszam Was, że taki inteligentny jestem
|
|
Powrót do góry |
|
|
mijk
czarownica
Dołączył: 01 Lip 2013
Posty: 2966
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 15:06, 28 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Nie szkodzi. Już przywykliśmy. Ja taki typ jak Ty Mirku nazywam 'ja bym...'
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 16:07, 28 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Bądź odpowiedzialna za to co piszesz. Pisz pełnymi zdaniami. Nie musisz używać wielokropek z obawy, ze sie obrazę. W moim slowniku nie istnieje czasownik: "obrażać się".
|
|
Powrót do góry |
|
|
mijk
czarownica
Dołączył: 01 Lip 2013
Posty: 2966
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 16:26, 28 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Tam dalej nie miało nic być. Bo to zależy od sytuacji. Chodzi mi o to, że są osoby, które jeśli im opowiedzieć o jakichś przykrościach, które nas spotkały, zawsze zaczynają zdanie od 'ja bym' i tu mówią co by zrobiły na naszym miejscu. Oczywiście zrobiłyby coś rozsądnego, nie to co my. Mam parę takich osób w rodzinie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pinda
wyciszony
Dołączył: 02 Sie 2013
Posty: 2049
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 18:43, 28 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Mijk, typowo męska reakcja
przy moim mężu też nie moge tak sobie po prostu ponarzekać bo od razu proponuje jakieś rozwiązania chociaż ja tego wcale nie oczekuje, wkurza mnie to czasami wręcz
|
|
Powrót do góry |
|
|
NianiaOgg
szeptucha ADMIN
Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 5860
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 18:56, 28 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
ech... coś wiem o tym , są tacy ludzie, i płeć tu mniej gra rolę
lat temu sporo, miałam wypadek, uczestniczyłam w karambolu 6ściu samochodów, mój był piąty. daleko od domu, bo właśnie wybrałyśmy się z mamą na urlop do Mielna. Dzwonię do mojego brata z prośbą żeby mi pomógł, w domu zostawiłam moje AC.
A ten, zamiast pomóc, zafundował mi wykład jak on by prowadził samochód na moim miejscu, gdzie trzymałby AC i gdzie naprawiałby rozbity samochód. Trzeba było myśleć.
No, i po sprawie, już mi pomógł...
Ostatnio zmieniony przez NianiaOgg dnia Śro 18:57, 28 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
mijk
czarownica
Dołączył: 01 Lip 2013
Posty: 2966
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 19:52, 28 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Ha ha. Zgadzam się, że płeć nie gra roli. Moja mama to prototyp 'ja bym'.
|
|
Powrót do góry |
|
|
elina
czarownica
Dołączył: 22 Mar 2013
Posty: 321
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 21:16, 28 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Ha ha wiem jakie denerwujące jest to 'ja bym',więc w podobnych sytuacjach wolę przemilczeć i się nie odzywać
|
|
Powrót do góry |
|
|
|